~tajny a ty masz takie upoważnienie? Ciekawe na jakiej podstawie?Wychowujesz dziecko alimentacyjne a może sam jesteś takim dzieckiem?Nie sądzę...
Prędzej założyłabym, że płacisz alimenty(o ile płacisz)...
Może i byłeś z sądzie rodzinnym ale jedyne emocje jakie w tobie były to żal i pogarda...
Mówisz \"nagryzmoliła kłamstwa w pozwie\"...Masz rację...Kłamiemy by wyciągnąć od państwa jak najwięcej pieniędzy, występujemy do sądu o fikcyjne rozwody, \"produkujemy\" dzieci z nowymi partnerami...
Jesteśmy zakałą Polskiego Narodu, a nasze dzieci nigdy nie powinne ujrzeć tego świata.
Tak bym chciała byś powiedział to wszystko w obecności kobiet które uciekały z domów, z małymi dziećmi, przed maltretowaniem,pobite, podpalane...W obecności dzieci niepełnosprawnych, których \"tatuś\" na głęboko w poważaniu, bo najlepiej uciec niż podjąć się wychowania chorego dziecka.W obecności dzieci, które pytają nas \"mamo dlaczego tato już mnie nie kocha?\"...
Dlaczego nie czepisz się złego prawa?Polityków, którzy nic nie robią by ściągalność długów alimentacyjnych była większa?Tych co mimo wyraźnych przepisów o dłużnikach alimentacyjnych mają gdzieś dobro dzieci i pozwalają takiemu \"tatusiowi\" uciec za granicę?
Najlepiej zaszufladkować i zaszczuć matki i dzieci, które chcą normalnie żyć...
-
~SYLWIA LIGOTA
Piszę, ponieważ mam ślepia i widzę co się dzieje.
Największym zagrożeniem dla rodziny jest kłamstwo. Powinno być traktowane tak jak agresja fizyczna, ponieważ takie zachowania prowokuje (podpalenia, poderżnięcia, powieszenia, zastrzelenia)
A sąd rodzinny to już przecie nawet prezes sądu do mnie powiedział, \"panie to jest sąd, tu się kłamie\". Otóż to kłamstwo wypowiadane w sądzie to już ma poziom zbrodni. Kłamca z sądu rodzinnego powinien wylatywać jak Rokita z samolotu, wyzwany od najgorszych, z piątego pietra na py sk. Tak się nie dzieje.
Babska kłamią dosłownie jak najęte, ponieważ za kłamstwo państwo płaci co miesiąc pensja (oczywiście wyjęta z tylnej kieszeni ukradkiem przypadkowemu obywatelowi).
Podpalenia ? może, ale trzeba zapytać kto właściwie podpala i w jakim celu.
Największym zagrożeniem dla rodziny jest kłamstwo. Powinno być traktowane tak jak agresja fizyczna, ponieważ takie zachowania prowokuje (podpalenia, poderżnięcia, powieszenia, zastrzelenia)
A sąd rodzinny to już przecie nawet prezes sądu do mnie powiedział, \"panie to jest sąd, tu się kłamie\". Otóż to kłamstwo wypowiadane w sądzie to już ma poziom zbrodni. Kłamca z sądu rodzinnego powinien wylatywać jak Rokita z samolotu, wyzwany od najgorszych, z piątego pietra na py sk. Tak się nie dzieje.
Babska kłamią dosłownie jak najęte, ponieważ za kłamstwo państwo płaci co miesiąc pensja (oczywiście wyjęta z tylnej kieszeni ukradkiem przypadkowemu obywatelowi).
Podpalenia ? może, ale trzeba zapytać kto właściwie podpala i w jakim celu.
-
~tajny
No tak i w tej sytuacji najlepiej wszystkim matkom(kobietom) przykleić jedną etykietkę zamiast skierować swój gniew na rzeczywistych winnych.
Wszyscy co kłamią, i ci co wiedzą, że inni kłamią a nic z tym nie robią są tak samo winni...Więc ty też...
Matki wydają te \"pensje (oczywiście wyjęte z tylnej kieszeni ukradkiem przypadkowemu obywatelowi) na dzieci.Pamiętaj jednak że my też pracujemy, odprowadzamy podatki...
A najgorsi kłamcy śmieją się z nas i ciebie...Ci na górze...Bo zamiast się zjednoczyć i powytykać im błędy to zaszczuwamy się na wzajem.
Wszyscy co kłamią, i ci co wiedzą, że inni kłamią a nic z tym nie robią są tak samo winni...Więc ty też...
Matki wydają te \"pensje (oczywiście wyjęte z tylnej kieszeni ukradkiem przypadkowemu obywatelowi) na dzieci.Pamiętaj jednak że my też pracujemy, odprowadzamy podatki...
A najgorsi kłamcy śmieją się z nas i ciebie...Ci na górze...Bo zamiast się zjednoczyć i powytykać im błędy to zaszczuwamy się na wzajem.
-
~SYLWIA LIGOTA
Tak? A co Państwo na to, że moje dzieci :
1. pozbawione pomocy ze strony Państwa ( bo mieszkam z ich ojcem pod jednym dachem, więc samotnie wychowującą dla nich nie jestem, tylko nikt nie bierze pod uwagę ,tego ,że jestem tu, bo NIE MAM SIĘ DOKĄDWYNIEŚĆ )
to:
2. jeszcze 100% dochodów ich ojca jest zabieranych tylko na poczet syna z pierwszego małżeństwa!!! ( bo on pracuje w oparciu umowy o dzieło, więc zabezpieczenie w postaci 40% jego dochodów mu nie służy )
I to się dzieje w normalnie funkcjonującym Państwie europejskim i wszystko jest zgodne z literą prawa!!!
Nikogo, ale to dosłownie nie interesuje z czego wyżywię moje dzieci...
Nie przysługuje im nic od Państwa i nic od ich Ojca.... I wcale nie jest on biedny i bezrobotny i niewydolny, żeby płacić na swoje dzieci...
W dodatku Sąd wcale nie zwolnił mnie w tej sytuacji z opłaty sądowej , gdyż stwierdził iż przy wychowywaniu 3 dzieci i zarobkach 1200 zł na rękę jestem w stanie odłożyć jeszcze 400 zł miesięcznie, więc nie mam co narzekać!
I tu nie ma żadnych kłamstw Panie tajny! Czysta prawda!
1. pozbawione pomocy ze strony Państwa ( bo mieszkam z ich ojcem pod jednym dachem, więc samotnie wychowującą dla nich nie jestem, tylko nikt nie bierze pod uwagę ,tego ,że jestem tu, bo NIE MAM SIĘ DOKĄDWYNIEŚĆ )
to:
2. jeszcze 100% dochodów ich ojca jest zabieranych tylko na poczet syna z pierwszego małżeństwa!!! ( bo on pracuje w oparciu umowy o dzieło, więc zabezpieczenie w postaci 40% jego dochodów mu nie służy )
I to się dzieje w normalnie funkcjonującym Państwie europejskim i wszystko jest zgodne z literą prawa!!!
Nikogo, ale to dosłownie nie interesuje z czego wyżywię moje dzieci...
Nie przysługuje im nic od Państwa i nic od ich Ojca.... I wcale nie jest on biedny i bezrobotny i niewydolny, żeby płacić na swoje dzieci...
W dodatku Sąd wcale nie zwolnił mnie w tej sytuacji z opłaty sądowej , gdyż stwierdził iż przy wychowywaniu 3 dzieci i zarobkach 1200 zł na rękę jestem w stanie odłożyć jeszcze 400 zł miesięcznie, więc nie mam co narzekać!
I tu nie ma żadnych kłamstw Panie tajny! Czysta prawda!
-
~Karolina
Czysta prawda jest taka, że problematyki domowe rozwiązuje się w domu. Sędziowie z Anglii uczyli ostatnio sędziów polskich rodzicielskich, znaczy rodzinnych, że w zasadzie zarządzeń sąd nie powinien wydawać ino mobilizować ludzi do pojednania, znaczy samodzielnego rozplątywania węzłów problemowych. A stosować rządy tylko w wypadkach wyjątkowych.
Rozwiązywanie przez sąd kończy się tak jak powyżej. Pod jednym dachem z dwóch gołąbków zrobiły się dwa wrogi.
Czy wy tam mieszkając pod jednakowym dachem nie możecie ze sobą pogadać paląc papiry sądowe, popijając kawą?
Rozwiązywanie przez sąd kończy się tak jak powyżej. Pod jednym dachem z dwóch gołąbków zrobiły się dwa wrogi.
Czy wy tam mieszkając pod jednakowym dachem nie możecie ze sobą pogadać paląc papiry sądowe, popijając kawą?
-
~tajny
Kolejny raz udawadniasz e jak sam pisales jestes tu na forum na etacie pajaca ale dla mnie to to co robisz to czysta błazenada
-
~blondi
Panie tajny!
Myślisz, że spalenie wyroków sądowych naprawdę \"utajni je\" i rozwiąże problemy moich dzieci? Ja widzę, że Sąd jedynie zapętlił węzeł problemowy mojej rodziny i do tego nabrał wody w usta...
Tyle, że ojciec mojego dziecka - odsiadujący wyrok- nie martwi się o rachunki i jedzenie- nawet dla siebie. I bynajmniej jemu nikt nie każe żyć za 100 zł miesięcznie- jak mojemu dziecku. A przecież jakby nie dostał wiktu i opierunku i dostępu do telewizora to by zaraz skargę napisał i nikt by mu się nie sprzeciwił ,że za taką kwotę nie da się miesięcznie żyć. I jeszcze pewnie by o zadośćuczynienie finansowe wystąpił do państwa i zapewne za \"głodzenie go za stawkę 100 zł mies. \" by dostał !!!
Tylko komu ja mam się poskarżyć i moje dziecko, które jest na starcie życiowym, a nie żadną recydywą i zmusza się je do życia na marginesie życiowym z powodu niewydolnego systemu ściągania alimentów i przepisów prawych godzących wprost w jej dobro lub prowadzących do tak kuriozalnych sytuacji jak sytuacja finansowa moich dzieci.
I to ma być sprawiedliwość Państwa???
Myślisz, że spalenie wyroków sądowych naprawdę \"utajni je\" i rozwiąże problemy moich dzieci? Ja widzę, że Sąd jedynie zapętlił węzeł problemowy mojej rodziny i do tego nabrał wody w usta...
Tyle, że ojciec mojego dziecka - odsiadujący wyrok- nie martwi się o rachunki i jedzenie- nawet dla siebie. I bynajmniej jemu nikt nie każe żyć za 100 zł miesięcznie- jak mojemu dziecku. A przecież jakby nie dostał wiktu i opierunku i dostępu do telewizora to by zaraz skargę napisał i nikt by mu się nie sprzeciwił ,że za taką kwotę nie da się miesięcznie żyć. I jeszcze pewnie by o zadośćuczynienie finansowe wystąpił do państwa i zapewne za \"głodzenie go za stawkę 100 zł mies. \" by dostał !!!
Tylko komu ja mam się poskarżyć i moje dziecko, które jest na starcie życiowym, a nie żadną recydywą i zmusza się je do życia na marginesie życiowym z powodu niewydolnego systemu ściągania alimentów i przepisów prawych godzących wprost w jej dobro lub prowadzących do tak kuriozalnych sytuacji jak sytuacja finansowa moich dzieci.
I to ma być sprawiedliwość Państwa???
-
~Karolina
\"Tu jest Polska\"- odpowiedziała pewna pani kierownik OPsu jednej z naszych współwalczących matek...
-
~SYLWIA LIGOTA
proponuję nie reagować na komentarze tajnego, bo on urzęduje na tym forum chyba z 10 lat
Pozostawiam do przemyślenia
zamiast się zjednoczyć i powytykać błędy rządzącym to zaszczuwamy się na wzajem - taka jest mentalność ciemnego Polaka
do Karoliny
To że mieszkasz z ojcem swoich dzieci pod jednym dachem, więc samotnie wychowującą dla nich nie jesteś, nie świadczy że wliczasz ojca dzieci do składu rodziny.
Można mieszkać pod jednym dachem z ojcem dzieci chociażby z powodu \"tego ,że jestem tu, bo NIE MAM SIĘ DOKĄD WYNIEŚĆ )\" i nie prowadzić wspólnego gospodarstwa domowego. Składasz takie oświadczenie w miejscu gdzie płacą FA
- ojca dzieci od którego masz zasądzone alimenty nie wliczasz do składu rodziny - przysługuje ci FA i tego się trzymaj.
Pozostawiam do przemyślenia
zamiast się zjednoczyć i powytykać błędy rządzącym to zaszczuwamy się na wzajem - taka jest mentalność ciemnego Polaka
do Karoliny
To że mieszkasz z ojcem swoich dzieci pod jednym dachem, więc samotnie wychowującą dla nich nie jesteś, nie świadczy że wliczasz ojca dzieci do składu rodziny.
Można mieszkać pod jednym dachem z ojcem dzieci chociażby z powodu \"tego ,że jestem tu, bo NIE MAM SIĘ DOKĄD WYNIEŚĆ )\" i nie prowadzić wspólnego gospodarstwa domowego. Składasz takie oświadczenie w miejscu gdzie płacą FA
- ojca dzieci od którego masz zasądzone alimenty nie wliczasz do składu rodziny - przysługuje ci FA i tego się trzymaj.
-
~irena
Kobiety walczcie o spłatę nienależnie niewypłaconych zaliczek alimentacyjnych - warto walczyć przykładem jest przywrócony po 4. latach Fundusz Alimentacyjny.
Życzę Wam dużo wytrwałości, nie zniechęcajcie się, trzymam kciuki, warto a nawet trzeba dochodzić swoich roszczeń.
Trzymam kciuki, żeby Wam się udało odzyskać pieniądze dla Waszych okradzionych - przez rządzących - dzieci.
Życzę Wam dużo wytrwałości, nie zniechęcajcie się, trzymam kciuki, warto a nawet trzeba dochodzić swoich roszczeń.
Trzymam kciuki, żeby Wam się udało odzyskać pieniądze dla Waszych okradzionych - przez rządzących - dzieci.
-
~irena
Oprócz Nasza-Klasa profil - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna przeczytaj również:
alimenty
Wyrok TK i odsetki
wniosek o umorzenie - kto wydaje decyzję??
umorzyć odsetki?
zwrot zaliczki do gops
kto juz podpisał umowe z Info-Monitorem
alimenty w części do rąk wierzyciela od 4 lat
decyzja SKO
umorzenie zaliczki
koordynacja jeszcze z ZA
spr. jednor. cz. b i c
decyzje warunkowe
kontrole zaliczek
dług
dłużnik prosi o umorzenie...
zaliczka