Witam. Mam taka sytuację: osoba nienaleznie pobrała dodatek mieszkaniowy. Była zobowiązana do jego zwrotu w podwójnej wysokości. Część pieniędzy zwróciła. Do zwrotu pozostało ok. 200,00 zł. Osoba zmarła. W ustawie o dodatkach mieszkaniowych nie ma zapisu, który by mówił o tym, że należności takie wygasają z chwila śmierci dłuznika. Co zrobić w takiej sytuacji?
Z zasady należy walczyć o zwrot.
Jeśli ktoś zmarł, to nie ma możliwości płacenia i to na amen, jednak wierzytelności raczej nie wygasają, bo w szczególności mogą przechodzić na spadkobierców. Jednocześnie istnieje ustawa o finansach publicznych, która przewiduje możliwość umorzenia wierzytelności w niektórych sytuacjach, a ponadto w gminie powinna być uchwała na ten sam temat.