Notatki z każdej wizyty ? - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

[espresso]

W jaki sposób dokumentujecie spotkania z rodzinami ?
Tylko w tzw. planie wizyt - harmonogramie pracy z rodziną inaczej dzienniku wizyt ?
W jednym, dwóch zdaniach ?
Czy może opisujecie trochę dokładniej czego dotyczyło spotkanie ?
Wiem, że ustawa nie nakłada na nas takiego obowiązku, ale poznałam kilku asystentów na szkoleniu i niektórzy to robią, mówią, że dla własnego dobra..

[muffinek84]

ja prowadzę teczkę rodziny i tam wpisuje notatki, czasami jest to 1 zdanie np. aktualizacja planu pracy (reszta w planie), albo w kilku zdaniach piszę np. rozmowa wspierająca dotycząca sytuacji zdrowotnej rodziny itp.
Piszę zawsze coś po każdej wizycie, bo spotkałam się ze zdaniem, że skoro nic nie jest napisane, żadnej notatki niema to asystent nic nie robił tylko pił kawę

i zapisuje np. kontakt telefoniczny - abonent poza zasięgiem godz 14.00, brak kontaktu

[espresso]

ja prowadzę teczkę rodziny i tam wpisuje notatki, czasami jest to 1 zdanie np. aktualizacja planu pracy (reszta w planie), albo w kilku zdaniach piszę np. rozmowa wspierająca dotycząca sytuacji zdrowotnej rodziny itp.
Piszę zawsze coś po każdej wizycie...

ja też oczywiście mam teczkę dla każdej rodziny, i tam w niej mam taki dziennik wizyt, a w nim min. rubrykę dotycząca przebiegu wizyty - na tej zasadzie opisujesz ?
czy masz oddzielne kartki z notatkami (niektórzy piszą "notatki służbowe" z każdej wizyty) ?

[muffinek84]

domyślam się, że masz teczkę rodziny, nie chciałam być nieuprzejma, tylko chciałam zaznaczyć, że ja po prostu mam w teczkę rodziny wpiętę kartki typu A4 z nagłówkiem notatka i na takich kartach zapisuje kilka zdań zapisuje datę i podpis mój.
ja mam dziennik wizyt w środowisku rodziny (wzór dostałam) i tam mam tylko wyszczegółowieone : data, adres, czas trwania wizyty, szczegóły wizyzty opisane w notatce (tutaj podaje dzień sporządzenia notatki, którą mam w teczce) podpis rodziny i mój.
dlatego ja opisuję co robiłam z rodziną w notatkach, bo w moim dzienniku wizyt w rodzinie nie mam na to miejsac

[edit]

ja tak jak muffinek84, notatka z każdej wizyty. W notatce zapisuje kogo zastałam, jaką sytuację, czy zadanie z poprzedniego spotkania zostało wykonane, jeśli takowe zostawiam rodzinie, no i przebieg wizyty, co robimy bądź o czym rozmawiamy. czasami dodaje swoje obserwacje dotyczące domowników. a notatki zapisuje w tabeli sporządzonej wg własnego pomysłu:data, opis działań i mój podpis.

[espresso]

domyślam się, że masz teczkę rodziny, nie chciałam być nieuprzejma, tylko chciałam zaznaczyć, że ja po prostu mam w teczkę rodziny wpiętę kartki typu A4 z nagłówkiem notatka i na takich kartach zapisuje kilka zdań zapisuje datę i podpis mój...

nawet mi do głowy nie wpadła nieuprzejmość

myślałam właśnie o takim czymś, na razie zapisuję sobie przebieg w kalendarzu.
nie wiem wiele a raczej bardzo mało póki co,jesteście moją skarbnica wiedzy
i zastanawia mnie jedna sprawa taka..
a mianowicie w tych notatkach zawieracie zupełnie wszystko ?
jeśli rodzina Wam się zwierzy w jakiejś sprawie.. to chyba nie ?
a jeśli pracownik socjalny będzie chciał sobie tą teczkę przejrzeć ?
jakie macie zdanie na ten temat ?

[edit]

to zależy jaka sprawa, wszystkich problemów w rodzinie nie rozwiążesz sama, w tej pracy często jest potrzebna współpraca z innymi, konsultacje. Co prawda obowiązuje nas ochrona danych osobowych, itp. , ale lepiej o niektórych sytuacjach jest poinformować ps, kierownika, bądź kuratora, o ile rodzina ma nadzór. A to wszystko dla ochrony własnego tyłka, bo jak później coś się stanie to masz coś na własną obronę . Stąd zapis w notatkach jaka sytuacja i kto poinformowany.

[espresso]

zdaję sobie sprawę, oczywiście kierownik jak najbardziej tak, konsultacje również,
miałam na myśli raczej samowolne przeglądanie teczki przez pracownika tak z ciekawości,..
gdzieś czytałam, że te zapiski z wizyt powinny być objęte tajemnicą, tylko nie pamiętam źródła..

[edit]

to sumienie i bezczelność socjalnego, jeżeli robi to za Twoimi plecami.

[Plush]

Ja nie kryję przed socjalnymi niczego. Moich teczek nie muszą przeglądać bo zawsze wszystko im mówię, co zastałąm w środowisku, jakie mam odczucia wobec rodzin. Mówię im to i wspisuje sobie, że odbyłam taką rozmowę z ps Dzięki temu jeśli coś się stanie w rodzinie nikt mi nie zarzuci, że ps nie był poinformowany o problemach, że coś ukrywałam i cała odpowiedzialnośc nie spadnie tylko na mnie.
Z resztą, odkąd jestem bardziej otwarata na ps to i oni zmienili swoje podejście do mnie. Dzięki temu współpraca nam sie układa, nie ma wrogości, nie traktują mnie jakbym chciała coś przed nimi ukryć aby rodzina nie poniosła konsekwencji, a jako kogoś kto pomaga osiągnąć wspólny cel.