Tak, ciekawe z czego. Świadczenia rodzinne nie są podwyższane nie bez przyczyny, a łączne nakłady na to wynoszą około 8mld rocznie - i w tym są też wszystkie świadczenia opiekuńcze i beciki. Nawet jeśli zlikwidują cały system świadczeń rodzinnych, to i tak 15 mld braknie (a wg niektórych szacunków nawet 30). Nie ma takich pieniędzy w budżecie i tyle.west pisze:Po 500 nie dadzą, ale po 300-400 mogą odpalić.
west pisze:To jest propaganda, że kraj zbankrutuje, jak na dziecko odpalą na pieluchy, czy mleko.
Świadczenia rodzinne weszły w 2004, więc 11 lat temu, średnia krajowa wynosiła ponad 800zł, kryterium dochodowe do rodzinnego zostało ustalone na poziomie 60-65% najniższej.west pisze:Kryterium 504 zł na osobę 13 lat temu to była pewnie minimalna krajowa, czyli dziś 1300 zł.
Wiesz jaka jest różnica? W całej Europie świadczenia są dla osób pracujących, którzy płacą podatki, u nas świadczenia dostają nie potrzebujący, tylko nieroby. Niskie kryterium spowodowało to, że świadczenia rodzinne stały się tak naprawdę częścią pomocy społecznej, bo trafiają tylko do najbiedniejszych albo oszustów - NIK to opisał w swoim niedawnym raporcie. Dołożenie kolejnych tysięcy (rodzicielskie, 500zł) spowoduje tylko wzrost patologii. Nasi klienci mają najczęściej spore rodziny, bo edukacja seksualna leży i kwiczy, a świadomość antykoncepcji jest znikoma - ktoś sobie łatwo policzy, że przez 1 rok od urodzenia dostanie po 1000zł miesięcznie, do tego po 500 na każde dziecko - nawet dwoje niepracujących rodziców łatwo osiągnie poziom dochodów z dwóch najniższych krajowych - więc po co pracować? Po co płacić podatki, dziura budżetowa się tylko powiększy.west pisze:W całej Europie są świadczenia na dzieci to i u nas muszą być.