yyyyyy cóż za kompromitacja...co za niewiedza..... ty wiesz co to są szmocnesy? To po prostu humor żydowski.
https://cosiedziwisz.blog.pl/2011/02/16/ ... -szmonces/
Nazwa szmonces ludziom współczesnym niewiele mówi. Był to termin aktywnie używany w przedwojennych kabaretach. Wyraz pochodził z języka jidysz, a oznaczał: żart, dowcip. Był specyficznym i niepowtarzalnym rodzajem kabaretowego „numeru”. Powstał w latach dwudziestych w teatrach wiedeńskich z łatwością zaszczepiając się na grunt ogólnoeuropejski w krajach, gdzie kultura żydowska współistniała i wrastała w kulturę społeczeństwa autochtonicznego. W Polsce gatunek ten przyjął się znakomicie i tu właśnie przeżył swój rozkwit.
Ten rodzaj humoru wymagał od swoich twórców, także i wykonawców, wielkiego taktu i wyważenia. Rzecz bowiem nie polegała na ośmieszaniu kultury, jedynie na pokazywaniu kolorytu i mentalności grup społecznych.
Szmonces (z jid. שמאָנצעס szmonces „bzdury, androny, głupstwa, błahostki”[1]) –
dowcip lub większa forma kabaretowa oparta na humorze żydowskim.
Tworzone zwykle w tym środowisku. Skecze w tym nurcie pisał jednak m.in. Julian Tuwim, poeta, który przez całe życie uważał się za Polaka. Szmoncesy obracają się zwykle wokół spraw biznesowo-religijnych, wyśmiewając arcypraktyczne podejście do życia. Bywają też szmoncesy oparte na grze słów.
Kawały o Polakach złodziejach są antypolskie, szmocnesy nie są antysemickie (tak samo jak ten kawał nim nie jet). Użycie słowa żyd nie jest antysemityzmem. To są po prostu kawały, żarty tworzone często przez żydów, grane w żydowskich teatrach. Takie śmianie się z samego siebie (Litwini się z siebie nie śmieją?). Odpowiednikiem szmocnesów nie są kawały Polak-złodziej, ale Polak-potrafi.
Przykłady szmocnesów:
https://www.cha.pl/component/option,com_ ... ,szmonces/