OŚWIADCZENIE O WYRAZENIU ZGODY NA PRZETWARZANIE DANYCH - Świadczenia rodzinne

[blebloblablacz]

"Za to u Ciebie halo. Zadajesz ciągle pytanie na które Ci odpowiedziałem 5 razy. Przy tym nie ma poprawnej odpowiedzi na to pytanie, bo Ty inaczej rozumiesz słowo "człowiek". "

Właśnie, dokładnie to to Iks Ekwiwokacja.

[Iks]

Nikt z was nie udzielił na to pytanie odpowiedzi.

I w związku z tym, że żadne z nas nie udzieliło poprawnej odpowiedzi aborcja jest niedozwolona. Takie rzeczy ustalają lekarze i naukowcy, a potem wypracowaną opinię przyjmuje państwo przy tworzeniu przepisów prawa. Myślisz, że ten 12 tydzień w polskim prawie wziął się z sufitu? Ja nie muszę wiedzieć takich rzeczy i nie muszę się na tym znać. Dla Ciebie człowiekiem jest zapłodniona komórka, więc moja odpowiedź nic nie da.

stosując aborcję istnieje duże prawdopodobieństwo/ryzyko, że nie tylko przerywamy życie, ale i zabijamy człowieka.

Nie istnieje. 12 tygodniowy zarodek nie jest zdolny do samodzielnego rozwoju, nie ma praw obywatelskich.

A powiedz mistrzu ciętej riposty co Ci w takim razie przeszkadza w in-vitro i lodówkach? Tam się nie przerywa żadnego życia przecież i nie zabija człowieka.

[de Charette]

a ty dalej swoje.
Lekarze nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć - tak teraz to już jest człowiek. Nie ma zgody w tym zakresie. Robiąc aborcję potencjalnie zabijasz człowieka.
Dlatego aborcja winna być niedozwolona. Nie rób z siebie idioty i nie udawaj, że tego nie rozumiesz.
12 tydzień wziął się dokładnie z sufitu - nie jest to podparte żadnym stwierdzeniem, że wcześniej to zarodek, od tego czasu to człowiek.
Nie musisz się też znać na budowie karabinu, ale wiesz, że jak jest naładowany, odbezpieczony i naciśniesz spust to wypali.
Jakbyś nie zauważył ja nie pytałem kiedy dla mnie jest człowiek. Nie zmieniaj więc tematu.

"12 tygodniowy zarodek nie jest zdolny do samodzielnego rozwoju, nie ma praw obywatelskich".
13 tygodniowe, 14, 15, 16, 17 do 21 tygodnia też nie przeżyje.
https://www.mamazone.pl/pytania-i-odpowi ... zezyc.aspx
Argument do dupy.

w wieku 17 lat tez nie masz pełnych praw obywatelskich.
Argument do dupy.

Prawa obywatelskie są nadawane przez państwo. Państwo w każdej chwili może je zmienić lub ich pozbawić (skazani). Rozumiem, że to tez nie ludzie.
Argument do dupy

Postaraj się bardziej i nie zmieniaj tematu

[ludek]

Wiesz Iks, z tym 12 tygodniem to jest zagadnienie typu: kiedy człowiek jest łysy?
Podobnie jest z pełnoletnościa. Ktoś kiedyś ustalił, ze osoba staje się pełnoletnia w wieku 18 lat. Dlaczego? Ano pewnie jacyś naukowcy, psycholodzy czy inni wariaci uznali, że to odpowiedni wiek. Niemniej, patrząc na społeczeństwo jednym dowód dałbym w wieku 16 lat a innym wcale.
Więc to czy 5, 10 czy 12 tydzień to akurat wymysł naukowców, którzy ustalili sobie jakieś tam kryterium według własnego widzimisię. Kościół poszedł na łatwiznę i dla świętego spokoju uznał, że człowiek jest od momentu zapłodnienia. Wolno im tak uważać.
Inna sprawa, czemu tak się czepili tej aborcji. Do kary śmierci nic nie mają a to też pozbawienie życia człowieka wbrew jego woli. Trochę wybiórcze myślenie.

[blebloblablacz]

"Więc to czy 5, 10 czy 12 tydzień to akurat wymysł naukowców, którzy ustalili sobie jakieś tam kryterium według własnego widzimisię.""
To nie wymysł to wynik obecnego stanu wiedzy jaki mamy w zakresie m.in. embriologii. Widzimisię to metoda badawcza właściwa teologom, ich wnioski poparte są dosłownie niczym i niestety właśnie to nic wystarcza Elmerom.

W słynnym zbiorze prawa kościelnego autorstwa Gracjana z roku 1140, zawarty był kanon Aliquando, który również głosił, że „aborcja była zabójstwem tylko wówczas gdy płód był ukształtowany" . Podobnie głosił św. Tomasz, który swoją opinię opierał na tym, iż zarodek nie wygląda jak człowiek. Jego koncepcja polegała na tym, iż w początkowym stadium płód jest obdarzony duszą roślinną, następnie zwierzęcą, w końcu zaś — gdy jest już ukształtowany — duszą racjonalną, czyli ludzką. Nauczanie Tomasza zostało zaakceptowane przez Sobór Wiedeński w roku 1312.

Gdyby Elmer żył w czasach św. Tomasza żądałby dowodów na to, że płód w jakim stadium swojego rozwoju nie jest obdarzony roślinną duszą Religianci zawsze byli na bakier z nauką, nie ma co oczekiwać że dziś jest inaczej.

[ludek]

Jestem ciekaw co Elmer sądzi na temat aborcji, in vitro i eutanazji u zwierząt.

[blebloblablacz]

Jestem ciekaw co Elmer sądzi na temat aborcji, in vitro i eutanazji u zwierząt.

Zwierzenta nie mają duszy a więc jest oczywistym co Elmerzy o tym sądzą.

[de Charette]

wiemy tyle:
https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82%C3%B3d
Płód – w embriologii zarodek ssaków od momentu, kiedy można rozpoznać cechy morfologiczne dla danego gatunku. Przyjmuje się, że u ludzi zarodek osiąga stadium płodu w ok. 12 tygodniu ciąży.

Dalej nie wiemy kiedy zarodek staje się człowiekiem. Dodatkowo zwracam uwagę na słowo przyjmuje się i około.
Nas nie interesuje kiedy przyjmuje się, że zarodek zmienia się w płód i około kiedy to ma miejsce.

W XIX wieku za lekarstwo uważano rtęć i chorym kazano połykać rtęć (skutkiem była śmierć), dzieciom podawano narkotyki, do członka podłączano prąd, psychiatra robił na kozetce lobotomię.
Na medycynę tez się obraziłeś? A wcześniej to w ogóle straszne rzeczy robiono

[Iks]

wymysł naukowców, którzy ustalili sobie jakieś tam kryterium według własnego widzimisię.

Nosz urwa mać, cały świat jest tak skonstruowany. Są pewne umowy społeczne. Różnica między panem Elmerem a panią Elmerową też jest wymysłem naukowców któzy ustalili sobie jakieś tam kryterium według własnego widzimisię. Grawitacja, ewolucja, teoria względności, układ okresowy pierwiastków, teoria heliocentryczna, demokracja, parlament, produkcja bułek drożdżowych czy sranie do porcelanowej muszli - gdzieś ktoś kiedyś wymyślił jakieś kryterium według własnego widzimisię.

Kościół poszedł na łatwiznę i dla świętego spokoju uznał, że człowiek jest od momentu zapłodnienia. Wolno im tak uważać.

Jasne, że wolno. Ale w demokratycznym, niewyznaniowym państwie, którego konstytucja gwarantuje wolność przekonań i przynależności religijnej, w którym członkowie kościoła są tylko częścią społeczeństwa, a hierarchowie promilem, prawo powinno tą wolność szanować i opierać się na badaniach naukowych, a nie wierze grupki osób.

Inna sprawa, czemu tak się czepili tej aborcji.

Aborcję jestem w stanie pojąć, znaczy "zabijacie ludzi", ale protestów przeciwko uregulowaniu in-vitro nie ogarniam. NIE OGARNIAM.

Lekarze nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć

Są, tylko odpowiedź nie mieści się w kilku sylabach. Ty po prostu tego nie pojmujesz.

Nie ma zgody w tym zakresie.

Jest naukowy konsensus. Co nie jest równoznaczne z tym, że KAŻDY uważa tak samo. Naukowy konsensus to nie konsensus w słownikowym znaczeniu.

Robiąc aborcję potencjalnie zabijasz człowieka.

Potencjalnie zabijasz? Czy bardziej potencjalnego człowieka? Bo ja uważam, że przerywasz rozwój potencjalnego człowieka.

Dlatego aborcja winna być niedozwolona.

Winna być dozwolona.

nie jest to podparte żadnym stwierdzeniem, że wcześniej to zarodek, od tego czasu to człowiek.

Jest. Biologicznie zbadano proces podziału komórkowego i rozwoju płodu w organizmie matki. Wiemy w którym tygodniu zarodek zaczyna mieć funkcjonalny mózg czy bijące serce, w którym tygodniu odczuwa ból, w którym tworzy się układ nerwowy itd.

Definicja płodu - w embriologii zarodek ssaków od momentu, kiedy można rozpoznać cechy morfologiczne dla danego gatunku.

Jak Ty tego wszystkiego nie ogarniasz, to sobie połóż podłogę z żołędzi w domu - przecież to dąb, genetycznie.

Jakbyś nie zauważył ja nie pytałem kiedy dla mnie jest człowiek.

Zmów zdrowaśkę, a potem przeczytaj jeszcze raz, odpowiedzi masz w tym wątku, tylko uparłeś się, że chcesz to mieć podane konkretną wartością liczbową. Po co?

[ludek]

Jestem ciekaw co Elmer sądzi na temat aborcji, in vitro i eutanazji u zwierząt.

Zwierzenta nie mają duszy a więc jest oczywistym co Elmerzy o tym sądzą.

Akurat Kościół twierdzi, że niewykluczone że zwierzęta mają duszę choć niezupełnie taką jak człowiek.

"Dalej nie wiemy kiedy zarodek staje się człowiekiem"
Bo dalej nie podałeś definicji człowieka. Bez definicji co (kto) to jest człowiek (w Twoim rozumieniu) debata nad tym kiedy zarodek staje się człowiekiem nie ma sensu.