OŚWIADCZENIE O WYRAZENIU ZGODY NA PRZETWARZANIE DANYCH - Świadczenia rodzinne

[blebloblablacz]

wiemy tyle:

No to nie za wiele. Embriologia to potężny dział, ludzie nauki (nie myl z kazuistyką) zimują się nią całe życie.

Dalej nie wiemy kiedy zarodek staje się człowiekiem.

Niektórzy nie tyle nigdy się nie dowiedzą ile nie będą chcieli wiedzieć, jakoś trzeba z tym żyć.

Nas nie interesuje kiedy przyjmuje się, że zarodek zmienia się w płód i około kiedy to ma miejsce.

Was tzn. kogo? ludzi którzy opierają swoje mądrości na zapisach księgi pisanej w czasach gdzie uderzenie pioruna oznaczało gniew boży? Histogeneza, organogeneza, embriologia fizjologiczna to tylko dla "Was" lewackie wymysły? Wy macie święte księgi

Na medycynę tez się obraziłeś? A wcześniej to w ogóle straszne rzeczy robiono

Medycyna nie powołuje się na święte doktryny, to jedna z gałęzi nauk, bardzo ważna zresztą. Jak zwykle mylisz kazuistykę z nauką.

[Iks]

Dalej nie wiemy kiedy zarodek staje się człowiekiem.

Bo ta wiedza jest kompletnie zbędna do rozmowy o aborcji czy in-vitro. Wiemy na 100%, że blastula jeszcze człowiekiem nie jest. Wiemy też na 100%, że prawidłowy rozwój płodu w pierwszych tygodniach czy nawet miesiącach nie gwarantuje udanego porodu, wiemy że 10-15% wszystkich ciąż kończy się poronieniem, czyli każda ciąża to jest potencjalne zabójstwo? Może zabrońmy rozmnażania, skoro 1/10 małych ludzików tego nie przeżyje. Każdą dyskusję można sprowadzić do absurdu.

[ewalu]

że wam się jeszcze chce

[tom@s]

że wam się jeszcze chce

a Tobie się już NIE CHCE???????????????????

[kronos79]

Ludzie dajcie spokój, to nie ma sensu. Dyskusja z Elmerem na tematy ideologiczne jest jak rozmowa z m&m o świadczeniu pielęgnacyjnym. I tak wie swoje, i tak ma racje, odpowiadasz na pytanie, twierdzi że nie odpowiadasz, zadajesz własne to je ignoruje.
Człowiek podlega prawnej ochronie całe swoje życie, tj. od chwili narodzin do dnia śmierci. W tym okresie cieszy się prawami człowieka, w które Elmer nie wierzy, nazywając je sofizmatem lewicy. W wielu krajach w okresie ciąży z uwagi na swoją doniosłość i potencjał bycia człowiekiem płód także podlega ochronie, w różnych krajach w różny sposób ustanawia się moment i okoliczności, w których przerwanie ciąży jest dopuszczalne. W mojej ocenie naganne etycznie jest prawne dopuszczenie do przerwania ciąży w sytuacji, gdy możliwe jest utrzymanie narodzonego dziecka przy życiu i o tym pisałem wcześniej. Taka ochrona winna być bezwzględna. Czy ochronie takiej powinny podlegać zarodki, jest kwestią normy społecznej. U nas, widać to doskonale na tym forum, trwa nieprzerwana dyskusja na ten temat.
Polskie rozwiązania prawne są efektem trudnego kompromisu, trzy przypadki dopuszczalności przerwania ciąży są sytuacjami skrajnymi. Sytuacjami, w których społeczeństwo nie powinno narzucać normy jednostce, nie ma prawa zmuszać jej do zostania świętą, do rezygnacji z własnego życia lub zdrowia, do urodzenia dziecka będącego np. następstwem gwałtu.
Nie wiem osobiście jak zachowałbym się w sytuacji, gdybyśmy z żoną dowiedzieli się że nasze dziecko urodzi się dotknięte poważnymi wadami rozwojowymi, wiem natomiast na pewno że gdyby moja żona lub córka została zgwałcona, albo ciąża zagrażałaby ich życiu, to nakłaniałbym je do aborcji. I kwestia tego czy Elmer albo Kaja Godek do spółki z panem Terlikowskim uważaliby zarodek za człowieka zupełnie by mnie nie interesowała.
Proponuję wrócić do tematu przetwarzania danych, dyskusja będzie miała większy sens. Pozdrawiam.

[ewalu]

że wam się jeszcze chce

a Tobie się już NIE CHCE???????????????????

[tom@s]

że wam się jeszcze chce

a Tobie się już NIE CHCE???????????????????

nadal sie chce

[de Charette]

"Biologicznie zbadano proces podziału komórkowego i rozwoju płodu w organizmie matki. Wiemy w którym tygodniu zarodek zaczyna mieć funkcjonalny mózg czy bijące serce, w którym tygodniu odczuwa ból, w którym tworzy się układ nerwowy itd. "
ale ja temu nigdzie nie zaprzeczyłem, tylko dalej nie wiemy kiedy nastąpił taki rozwój, że można mówić o człowieku.
Powtarzam to jest tematem rozmowy.
Biologia określa kiedy zaczyna się życie i jakie są etapy.
Nie jest w stanie określić na jakim etapie można mówić - to jest człowiek a to jeszcze nie.
Jeżeli nie jest w stanie określić to ryzykujemy, że zabijamy człowieka.
Tyle i tylko tyle.
Konsensus naukowy jest co do rozwoju zarodka, płodu, dziecka, kiedy postało życie. Nie ma konsensusu naukowego (rozumiem, że zwykły konsensus różni się od naukowego tak bardzo jak krzesło od krzesła elektrycznego) co do tego kiedy zarodek, płód staje się człowiekiem.
Data do kiedy można stosować aborcję jest wynikiem nie wiedzy medycznej a decyzji politycznej. W jednym kraju uznaje się, że można stosować aborcję do 12 tygodnia ciąży, w innym, że do 8 miesiąca. Nie jest to stan weidzy medycznej w danym kraju, tylko decyzja POLITYCZNA.
Więc przestań bredzić bo za chwilę dojdziesz do kolejnego absurdu.

[Kati@]

mam przewrotną teorię, osoba u której stwierdzono śmierć pnia mózgu, nie żyje to jest koniec życia, czyli może początek wygląda tak samo po zapłodnieniu jest człowiek ale na razie nie żyje, życie zaczyna się od życia mózgu

[ludek]

Biologia określa kiedy zaczyna się życie i jakie są etapy.
Nie jest w stanie określić na jakim etapie można mówić - to jest człowiek a to jeszcze nie.
Jeżeli nie jest w stanie określić to ryzykujemy, że zabijamy człowieka.

W takim razie co czyni "nieczłowieka" (zarodek, płód itp.) człowiekiem?