Jeżeli się kogoś tylko pietnuje to w końcu on sam zaczyna w to wierzyć, że nie ma w nim nic dobrego i narasta w nim nienawiść do siebie i całego świata ( tak wynika z mojej wiedzy na ten temat) natomiast jeżeli potrafimy docenic chociażby małe gesty dobrej woli to okazuje się, że ten zły wcale nie jest taki całkiem zły
( Pan Bóg Pawlowi dał szansę poprawy i okazalo się, że zyskał najwierniejszego świadka zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
To jest przyklad historyczny, że u Boga nie ma rzeczy niemożliwych:)
Zacznij czytać Biblie ~~jan to ciebie oświeci i nie będziesz cyniczny tylko kosmicznie zsynchronizowany:)