Podwyżki dla pracowników MOPS - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 2 z 20    [ Posty: 196 ]

Napisano: 05 lip 2015, 13:11

Tak jestem starą panną. Ale stara panna też ma prawo do życia a za minimalną krajową to ciężko
aloha


Napisano: 05 lip 2015, 13:32

Od czego to zależy? Budżetu powiatu?
Często jest tak że w małych gminach zarabia się w łopiece więcej niż w dużych miastach. Tam można liczyć na większe dotacje z UE na rozwój, projekty, rewitalizacje, kulturę. Sam tego doświadczyłem. W pewnej mieścinie nawet bilet mi dali. Mogłem cały rok za free po całym Śląsku jeździć. W większym mieście było już gorzej. Pracy więcej a bonusów mniej. Wszystko zależy nie tyle od stolicy ile lokalnych samorządów. Są takie które celują tylko w siebie i swoich radnych i są takie które celują w mieszkańców (projekty, inicjatywy za którymi często idą dodatkowe środki o które trzeba się postarać). Społeczne inicjatywy pozytywnie odbijają się na ośrodkach pomocy społecznej które coś tam realizują. Czasami nawet nowe stanowiska pracy sie tworzy.

Te 3000 netto to chyba tylko kierownicy zarabiają, jacyś koordynatorzy i administracyjni (gł. księgowa).
Przyjrzyjcie sie włodarzom waszych miast, gmin i powiatów. Od ich gospodarowania, pomysłowości, zarządzania, planowania wiele zależy.
Ares30

Napisano: 05 lip 2015, 13:46

Aloha współczuję. Będzie ci coraz ciężej. Człowiek z czasem nie młodnieje i nie zdrowieje. Wydatki będą sie zwiększać.
Szukaj chłopa! Jak nie w klubie nocnym to w Ciechocinku;)
Źle się ustawiłaś w życiu. Nie obwiniaj teraz całego świata. Samotni szybciej umierają. Nie ma im kto podać szklanki wody do zapicia tabletek. Opiekunka w dps to nie to samo co mąż.
Mam nadzieję że inne forumowiczki dzielą wydatki z partnerem. Jak dzieci się usamodzielnią i wyfruną to rodzicom też robi się lżej na koncie;)
Ares30

Napisano: 06 lip 2015, 8:26

klienci przynoszą zaświadczenia o dochodach, wyższych od moich, pytanie, po co studia, ciągłe dokształcanie się, wystarczy zawodówka......i heja w teren!!!!!!!!!!!!
nestle

Napisano: 06 lip 2015, 9:50

z tego gadania nic nie będzie ja proponuje strajk głodowy w Warszawie... zbierzmy się i zawalczmy o swoje
Gość

Napisano: 06 lip 2015, 10:35

jestem za. Dość źle pojętej empatii jednoczącej się z klientami. Musimy zacząć myśleć o sobie- to przecież nie jest nic złego. Zjednoczmy się i strajkujmy.
Gość

Napisano: 06 lip 2015, 12:08

Rolnikom można, pielęgniarkom, nauczycielom a czemu nam nie? czy my jesteśmy gorsi?
Gość

Napisano: 06 lip 2015, 12:50

Nam też można strajkowac - tylko BRAK PRZYWÓDCY
zzzz

Napisano: 06 lip 2015, 13:09

Nie wszyscy narzekają. Są dysproporcje. Wielu nie pójdzie na belweder a garstka która pójdzie będzie zbyt mała.
Ares30

Napisano: 06 lip 2015, 13:10

Ja nie pójdę.
Emilka.



  
Strona 2 z 20    [ Posty: 196 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem