Mąż pije od kilku lat i stosuje przemoc fizyczną i psychiczną przy dzieciach nieletnich.Straszy mnie.Jusz po raz któryś musiałam opuścic dom i tułam się zdziećmi u najbliższej rodziny.Ale jest to męczące dla dfzieci bo do szkoły dzieci muszą dojechać autobusem bardzo rano .A on siedzi na włościach jak pan.Co robić jakie kroki podjąc.Zgłosiłam na policję.Ale przecież policja krok za krokiem nie będzie mnie pilnować.
Zgłoś jeszcze raz na policje, poproś o \"niebieską kartę\", i powiedz , że zgłaszasz popełnienie przestępstwa przez twojego męża, o znęcania psych, fiz, i prosisz o powiadomienie prokuratury i oni się nim zajmą a ty będziesz miała spokój
musisz za każdym razem wzywać służby porzadowe,nie wiem gdzie mieszkasz,ale możesz dzwonić do Komendy Powiatowej na alarmowy,wszystkie rozmowy zą nagrywane i nie można ich schować jezeli masz udokumentowane zdarzenia to możesz wystapić o eksmisję męża do Sądu,odezwij się,pozdrawiam
Pilnie doniesienie do prokuratury i w dalszym ciągu interwencje policji (to dowód w sprawie). Możesz również poinformować pedagoga szkolnego o sytuacji dzieci, powinien je otoczyć specjalna opieką, może również powiadomić Sąd Rodzinny. Powiadom ops ( ma obowiązek założyć \"Niebieską kartę\", nawet jeśli nie korzystasz z pomocy społecznej, również policja). Alimenty, jesli myślisz o \"rozwodzie\" (oczywiście cywilnym), z orzeczeniem o winie, to równiez wniosek o leczenie odwykowe do gminnej komisji w Twojej gminie. Ograniczenie praw rodzicielskich.
Wszystko jednocześnie. To bardzo ważnie. Załóż sobie, że wszystkie czynności zrobisz w ciągu 2 miesięcy. M.in. zepsujesz konfort picia mężowi. Ale nie rób tego dla niego, z myślą, że może przestanie pic. Przestanie pic i znecać się nad Wami, jak będzie tego chciał, a nie jak Ty będziesz tego chciała. Zrób to wszystko dla dzieci. Są przerażone.
Witaj , przede wszystkim musisz zadbac o siebie i dzieci.
polecam pójście na miting Al- Anon .
Wzmocnisz sie duchowo , żeby działac . Tam spotkasz ludzi , którzy wiedzą o czym mówisz , z własnego doświadczenia . Nie bój sie dziaać . Złu trzeba powiedzieć :STOP.
Na mityngu,na terapi dostaniesz narzędzia jak sie bronić,dowiesz sie co to jest \"twarda miłość\" ,jak ja stosować,jak życ z sadystą (lub bez niego).
Pozwalasz sie \"zabijać\",pozwalasz \"zabijac dzieci.\"..........nie sądzisz że jest to przeciw przykazaniu?\"Nie zabijaj\"?
Dalej...... przyzwasz swoją postawą na jego samozabijanie,
na łamanie przykazania miłości,na stawianie bożka-gorzały wyżej Boga.
....... przywalając na przemoc,przyzwalając na jego bicie,przyzwalając na jego terror,
pomagasz mu sie staczać coraz głębiej,uczestniczysz w jego występkach.
Nie pozwajając mu ponosić konsekwencji jego picia,pomagasz mu w piciu.
Uderzył Cię w głowę?- policja-niebieska linia
Straszy?-policja-policja-niebieska linia
Nie daje kasy na utrzymanie? informacja zwięzła jemu że wystąpisz o alimenty
Robi długi?-rozdzielność majątkowa
Leży pijany pod płotem?niech leży,nawet gdyby lał deszcz i było zimno
Zarzygał sie ? niech leży w rzygowinach
Pije i bije?prokurator i separacja .
Otrząśnij się...........
Alkoholik-nałóg nie przestaje pić z własnej i nie przymuszonej woli.
Przestanie wtedy gdy ból związany z piciem będzie dużo większy od przyjemności związanych z piciem.
UZNAJ SWOJA BEZSILNOŚĆ A NIE BEZRADNOŚĆ.
Zyczę tej Siły do działania..........
Nie bój się...
Napisałam pismo o leczenie do komisji.Przebywałam z trójką dzieci u rodziny ale obecnie dwoje najmłodszych jest u tata trzy dni w tygodniu tak chcieli no i ja nie mogę im zabronić.Te dwoje dzieci mają chociaż blisko do szkoły.Najstyarsza córka chodzi do średniej szkoły dojeżdza.Tata im teraz robi śniadania i oni są zadowoleni tylko jak długo.Srednia córka jest zamknięta w sobi nic niepowie.Biletyna dojazdy kosztuja ja niewiele zarabiam.Może rodzina by mi pomogła w wynajęciu mieszkania ale w tej samej miejscowości czy to jest sens.Jak to zozgryść.Jestem, w sobie zamknięta co japrzeżyłam to jatylko wiem.
wszystko co napisała \"sofia\" to prawda i niezwykle skuteczny sposób na walkę z nałogiem męża. Życie zmusiło mnie, że postępowałam z mężem alkoholikiem tak jak ona pisze, czyli gdy obedrałam mu komfort picia uciekł sam z mieszkania a mi udało go się wymeldować, pomimo iż jeszcze nie mam orzeczonego rozwodu. Uważam, że to mój sukces, wiem też że mąż nie używa alkoholu, gdyż jest w kolejnym schronisku dla bezdomnych i alkoholików i jeżeli się napije to go wyrzucą i trafi na dworzec a nie wiem czy to przyjemne w takie mrozy. Więc chyba korzystniej dla niego przestać pić a ja odzyskałam spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Wyprowadziłam się od męża alkoholika z dziecmi i on pozostał na włościach .Jak jest z wszystkimi rzeczami które zostały .Ja wynajełam mieszkanie ale nie mam nic zero .Bo on nie chce nic oddać.Jakie prawo.