Zwracam się do ludzi, którzy maja mozliwosć oraz chęć pomóc mi w przejsciowych kłopotach. Wychowuję samotnie syna do marca 2010 radziłam sobie dosyć dobrze i nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc mimo, że ojciec dziecka nie interesuje się nami od 8 lat. W styczniu z powodu kryzysu straciłam pracę i wpadłam w depresję, gdyż nie mogę liczyć na pomoc rodziny. Matka jest alkoholiczką, a z ojcem nie mam kontaktu. W marcu na domiar złego ginekolog wykrył u nie raka. Rozpoczęłam walkę o życie i na dzień dzisiejszy jestem po operacji i brachyterapii ze stanem dobrze rokującym na wyleczenie. Jednak zasiłek jaki otrzymuję od ZUS na czas rehabilitacji to połowa pieniędzy, jakie miałam gdy zarabiałam, a moje zobowiązania miesieczne (kredyty) powiększyły się jeszcze o koszty leczenia i dojazdy do szpitali na badania i naswietlania. Z miesiąca na miesiąc zmuszona jestem pożyczać ok 300 zł od znajomych żeby przeżyć. Dług rosnie, a ja zastawiłam już wszystko, co mogłam i nie mam z czego oddawać, ani też skąd pożyczać. W lipcu bż roku po rehabilitacji zamierzam podjąć pracę i wrócić do normalnego życia. Proszę o pomoc finansową lub w postaci art. żywnosciowych. e-mail: [email protected] dziękuję z całego serca wszystkim, którzy zechcą wesprzeć mnie i mojego syna w trudnych chwilach.
zwracam sie do ludzi dobrej woli o pomoc mam 6 cioro dzieci i bardzo trudna sytuacje brakuje nam na zywnosc oraz oplaty jesli zechcial by nam ktos pomoz za co z calego serca bardzo dziekuje muj emajl Edyta [email protected]
Proszę o pomoc ludzi z dobrym sercem ,mam na imie Halina i mam 56lat.Trudno jest zwracać się samemu o pomoc do ludzi w tym wieku ,przez wszystkie moje lata pracowałam ciężko na życie ,dorobiłam się tylko zawału w 45roku życia ,urazu kręgosłupa ,teraz jeszcze mam zaćmę postępującą,nie palę ,nie piję alkoholu .Renty nie mam ,a potrzebuję pomocy na leki jakie dożywotnie muszę brać.Przez wiele lat miałam mało ,to co sama zarobiłam ,ponieważ od nikogo nic nigdy nie dostałam ,(nawet o miłość zawsze żebrałam u swojej mamy)ale ratowałam kto tylko zjawiał się u mie.Teraz w obecnym czasie niemam nic i prawdopodobnie przyjdzie mi odejść w pokorze ,wiem że takich jak ja jest bardzo dużo na swiecie i zapewne bardziej potrzebują pomocy niż ja.
Zawsze miałam nadzieję i sama sobie bardzo często odpowiadałam w myślach (że jest matką głupich).Wiem ,kto nieprzeżył tego i tak niezrozumie .Długo by pisać o losach moich ,ale gdyby ktoś potrzebował pomocy przy opiece na wsi chętnie podejmę się i pomogę.Gdyby zaś ktoś zechciał mi pomóc podam nr,781806619...lub [email protected] Z góry bardzo dziękuję.
Proszę mi napisać ,czy ktokolwiek otrzymał jakąkolwiek pomoc pisząc tu na forum,pomijając nieetycznych i mało rozsądnych odpowiedzi niby to os pracowników socjalnych.Przykro się czyta podobne idio...y moi drodzy ,czy naprawdę w naszej Polsce nie ma ani jednego człowieka z sercem,pomijając już młodych ,którzy teraz sobie nieradzą a co będzie ja pokończą 50 siątkę .Powiedzcie mi jedno co za nienormalny człowiek założył to forum i po co ,aby poniżać już biednych i naiwnych ludzi...
Proszę się dobrze zastanowić i skasować to forum ,a może założyciel dostaje od strony dotacje z UE.
~Ewa to forum nie powstało z myślą o takich postach jakie się tu akuratnie w tym dziale pojawiają. to jest forum pomocy społecznej, dodatków mieszkaniowych, świadczeń rodzinnych i innych, i ma służyć osobom pracującym w tym bałaganie aby czasem mogli coś między sobą skonsultować a jak ktoś prosi na tym forum o kasę i podaje numer konta to chyba z księżyca spadł myśląc że jakiś naiwny wpłaci mu coś no i zdaje się pomylił fora
dziendobry panstwu sama wychowuje 2 dzieci jedno niepelnosprawne niewidome niemam dzewa niemam jedzenia wiec zwracam sie do panstwa zebyscie mi pomogli dzieci choruja mamy wilgoc niestarcza mi na lekarstwa niemam nic tylko z ops na zywnosc 160zl niemaja piniazkow prosze o pomoc okolice lubuskie mozna pisac sms kont 665-738-542 czekam na panstwa pomoc
Witam cięzko mi jest pisać tu swoim losie ponieważ jak kazda zaglądająca tu osoba ma bardzo ciężką sytuację finansową ja równiez się w takiej znalazłam nie mam co jeść i wychowuje 6l córkę jesli ktos mógłby mi pomóc proszę o kontakt i nie chodzi mi tu o pieniążki lecz o żywność [email protected]