Powstanie warszawskie - HYdE PaRK

  
Strona 3 z 4    [ Posty: 34 ]

Napisano: 04 sie 2014, 10:12

co do oceny PW to trudno nie zgodzić się z gen. Andersem:
"Byłem całkowicie zaskoczony wybuchem powstania w Warszawie. Uważam to za największe nieszczęście w naszej obecnej sytuacji. Nie miało ono najmniejszych szans powodzenia, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i tę część Kraju, będącą pod okupacją niemiecką, na nowe straszliwe represje. (…) Chyba nikt uczciwy i nieślepy nie miał jednak złudzeń, że stanie się to, co się stało, to jest, że Sowiety nie tylko nie pomogą naszej ukochanej, bohaterskiej Warszawie, ale z największym zadowoleniem i radością będą czekać, aż się wyleje do dna najlepsza krew Narodu Polskiego.
Byłem zawsze, a także wszyscy moi koledzy w Korpusie zdania, że w chwili, kiedy Niemcy wyraźnie się walą, kiedy bolszewicy tak samo wrogo weszli do Polski i niszczą tak jak w roku 1939 naszych najlepszych ludzi – powstanie w ogóle nie tylko nie miało żadnego sensu, ale było nawet ZBRODNIĄ. (…)

Adekwatny wydaje się też cytat z A. Fredrego:
„Nie pomoże i męstwo, gdy przezorność mała;
Samobójcze skłonności Polska ma – i miała”.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:


Napisano: 04 sie 2014, 13:47

Z całym szacunkiem dla Andersa, on oceniał sytuację z zewnątrz, będąc w zupełnie innej rzeczywistości. Co do wylanej krwi, nie wziął on pod uwagę bardzo ważnego czynnika. Polscy patrioci z AK wiedzieli, że jeśli nie podejmą walki, to i tak sowieci ich wyłapią i wymordują, bo informacje o zbrodniach sowieckich były im znane. Wybór był więc pomiędzy "szubienicą a stryczkiem". Każde polskie powstanie było skazane na klęskę militarną ale też każde nie pozwalało Polakom zwątpić w odzyskanie niepodległości. Każdy taki zryw wysyłał komunikat do społęczeństwa: Jeszcze Polska nie zginęła, nie popdajacie w beznadzieję. Gdyby nie powstania już dawno Polski nie byłoby na mapie. Tylko człowiek bez wyobraźni nie dostrzega tego. To też była ważna informacja dla Zachodu, że Polacy nie godzą się na utratę własnego państwa. Zachodu, który ma wyraźną skłonność do łatwych i przyjemnych dla niego rozwiązań. Powstania dawały argument Poloni na Zachodzie, by upominać się o wspracie dążeń do uzyskania przez Polskę niepodległości.
Warszawiacy nie mogli doczekać się wybuchu powstania, o czym można posłuchać w wypowiedziach osób, które powstanie przeżyły. Dzisiaj podważanie znaczenia Powstania warszawskiego wcale nie służy jakiejś szczytnej ideii. To podważanie, ma taki sam cel, jak w czasach PRL-u. Komuniści bali się mitu Powstania, jak ognia. Dlaczego? Z bardzo oczywistego powodu: Powstanie to myśl niepodległa, to walka o wolność. Jeśli więc dzisiaj nadal próbuje się na wszelkie sposoby dezawuować Powstanie, to oznacza tylko jedno: Polska nadal nie jest krajem wolnym a okupanci nadal drża ze strachu przed mitem Powstania. Zarzuty starające się ośmieszać najwyższą ofiarę, jaką złożyli prawdziwi patrioci, że czcimy klęskę są hańbą. My nie trzcimy klęski lecz bohaterstwo i patriotyzm Powstańców. Tego właśnie boją się ludzie o mentalności niewolnika. Dlatego przepuszczają wściekłe ataki, bo pamięć o heroiźmie Powstańców nie pozwala zginąć w narodzie postawie wolnośćiowej. Lewactwo potrzebuje ludzi o mentalności niewolników takich, którym nie przejdzie nawet przez myśl chęć życia w wolnym kraju. Pamięć o powstańczych zrywach to zarzewie nowego buntu i przed tym tyrani drżą.
P_W

Napisano: 04 sie 2014, 14:11

"Z całym szacunkiem dla Andersa, on oceniał sytuację z zewnątrz, będąc w zupełnie innej rzeczywistości. Co do wylanej krwi, nie wziął on pod uwagę bardzo ważnego czynnika. Polscy patrioci z AK wiedzieli, że jeśli nie podejmą walki, to i tak sowieci ich wyłapią i wymordują, bo informacje o zbrodniach sowieckich były im znane."
Kolega wie na czym polegała akcja Burza? Na tym, że m.in. AK-owcy się ujawniali, walczyli razem z Ruskimi a potem szli na szafot. Wystarczyło dać taki sam rozkaz jak NSZ- uciekać na Zachód, jak się nie da, rozwiązać, stworzyć nowe struktury i zejść do głębszego podziemia. A nie ujawniać się! Do tego doprowadziła akcja Burza. To zbrodnia!

"Każde polskie powstanie było skazane na klęskę militarną ale też każde nie pozwalało Polakom zwątpić w odzyskanie niepodległości".
Kłamstwo. Tylko te głupie i romantyczne.


"Każdy taki zryw wysyłał komunikat do społęczeństwa: Jeszcze Polska nie zginęła, nie popdajacie w beznadzieję".
I powodował jeszcze większą. Vide powstanie styczniowe i represje. Jakoś zawsze było to na rękę któremuś okupantowi....

"Gdyby nie powstania już dawno Polski nie byłoby na mapie"
Kłamstwo i romantyczny bełkot. Przykład pierwszy z brzegu - Czesi. Jakoś istnieją. Dziwne.

"My nie trzcimy klęski lecz bohaterstwo i patriotyzm Powstańców. Tego właśnie boją się ludzie o mentalności niewolnika"
Wy hołubicie klęski i macie mentalność niewolnika. Z historii wyciąga się wnioski a nie je gloryfikuje!

" Lewactwo potrzebuje ludzi o mentalności niewolników takich, którym nie przejdzie nawet przez myśl chęć życia w wolnym kraju"
Tu zgoda. Zarówno lewactwo bezbożne - PO, SLD, Palikociarna, jak i te lewactwo pobożne (pozornie pobożne)- PIS i popłuczyny po PIS .
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 04 sie 2014, 14:37

cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 04 sie 2014, 14:39

Elmer-to jak rozmowa gęsi z prosięciem. Na koniec naubliżają Ci. Ale miło, że się ktoś dołączył do frontu przeciw tym i.m.bec.ylom. Lubię czytać jak im piana po p.y.s.k.ach cieknie i sobie gęby bozią i patriotyzmem wycierają.
betonowy

Napisano: 04 sie 2014, 14:44

oni w swym głupim romantyzmie i pseudo patriotyzmie zapominają, że nie sztuką jest umrzeć za ojczyznę. Sztuką jest dla nie j żyć
Jak to celnie ujął Patton:
"Celem wojny nie jest umrzeć za ojczyznę, tylko sprawić by tamci skur...wiele zginęli za swoją".
G. C. Patton

Stosunek zabitych w PW: 1 Niemiec na 130 Polaków. Opłacało się?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 04 sie 2014, 21:51

my polacy (celowo) lubimy rocznice obchodzić z ogromna pompą - a to pw, a to 1 września, a to listopadowe a to śląskie i mają one wszystkie jeden mianownik - braliśmy w d.u.p.ę co było do przewidzenia
natomiast jedyne wygrane - wielkopolskie - jakoś mało nas polaków obchodzi nie licząc Wielkopolan (celowo)
ot taka k......... polaka natura
takie sobie myśli

Napisano: 05 sie 2014, 7:54

III Powstanie Śląskie też było wygrane. Powstanie Wielkopolskie z kolei jest niepopularne bo zrobione w dużej mierze przez endeków. Nawet Piłsudski go nie lubił (specjalnie wysłał gen. Dowbora-Muśnickiego w nadziei, że się skompromituje. W Wielkopolsce i zwłaszcza na Śląsku był zresztą czerwony bandyta spod Bezdan, komediant Piłsudski nielubiany: " Kiedy w 2 miesiące po przyłączeniu Śląska Ziuk w sierpniu 1922 roku zajechał do Katowic pociągiem przywitały go okrzyki na cześć Korfantego.. Obraził się i nie wysiadł – całą noc przesiedział w pociągu (miał salonkę rzecz jasna)". A Korfanty po paru latach skończył w Berezie Kartuskiej...
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20550
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 05 sie 2014, 13:36

Dzibar - przeprosiny z mojej strony - jeśli poczułaś się urażona moim wpisem. Nie rozumiem ?- Ty jesteś bez matury? :o

ps. dziwię się jednak,że Pani tak wierzy w swojej Państwo i usprawiedliwia zrywy powstańcze .Ja uważam-że oddać życie za Państwo ( nie mylić z Ojczyzną) to śmierć nadaremna . To nie żadne bohaterstwo a naiwność . Ktoś kto wmawia młodym ludziom - że to wartość nadrzędna -jest łajdakiem i oszustem.
A co do pana Konradzie cały ..dodam tylko , że poezję można czytać nawet w WC- bez znajomości biografii...tak po prostu.
emilka14

Napisano: 05 sie 2014, 15:52

sorrki elmer za III śląskie ale tych przegranych było bez liku i nie robi to jedno już znacznej różnicy - i tak to my mamy p..........ne
a do berezy wysłał sporo innych przeciwników ale o tym sza to nie jest patriotyczne godne polaka zachowanie
takie sobie myśli



  
Strona 3 z 4    [ Posty: 34 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x