praca asystenta - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 17 ]

Napisano: 02 sie 2016, 9:40

Witam wszystkich asystentów ja od niedawna te z pełnię rolę asystenta opiszcie proszę jak wygląda wasz dzień w pracy jak pracujecie z tymi rodzinami jak organizujecie im czas czy towarzyszycie podczas sprzątania podczas zakupów itp.
wiolka33


Napisano: 02 sie 2016, 11:27

Zalezy od problemow rodziny.. Rozmowa, motywowanie, trening organizacji czasu, ustalanie np. harmonogramu sprzatania, towarzyszenie podczas zakupow/wizyty u pedagoga w szkole/wyjscia z dziecmi na plac zabaw/do przychodni z dziecmi, modelowanie zachowan - wcielanie sie w scenki, pokazanie jak sprzatac (np. ze trzeba pozdejmowac rzeczy ze stolu biurka, a nie wycierac jedynie to, co niezastawione). Wszystko zalezy od rodziny, planu pracy, potrzeb i chęci :) Czasu rodzinom nie organizuje, moge podpowiadac co warto byloby zmienic - zgodza sie albo nie - na tym cala rzecz polega, zeby chcieli zmienic SWOJE zycie
pako

Napisano: 08 sie 2016, 19:13

A czy do lodówki możemy zajrzeć? To chyba tylko kurator?
Iza2

Napisano: 12 sie 2016, 19:08

Ja pytam czy jest obiad, czy moge zobaczyc; czy poslane lozka, itp. Na sile nie wkraczam
pako

Napisano: 15 sie 2016, 21:25

Do rodzin wybieram się dwa razy 2 w tygodniu. Pytam co słychać w czym pomóc. Pomagam układać dokumenty rachunki dzieciom pomagam w lekcjach i to przez kierownika który mi kazał po szkoleniu wiem że nie powinnam ale cóż....
motylek
Praktykant
Posty: 6
Od: 15 sie 2016, 21:01
Zajmuję się:

Napisano: 11 wrz 2016, 22:04

Witam,od października mam zostać asystentem około 10 rodzin...nie mam żadnego doświadczenia z takimi rodzinami...chociaż praca wydaje mi się bardzo interesujące i jest to chyba to co chciałabym robić bardzo się boje...obawiam się o własne bezpieczeństwo... Czy ktoś może mi napisać jak sobie radzi w sytulacjach zagrożenia, czy często się one zdążają?
Agnieszka2114
Praktykant
Posty: 2
Od: 11 wrz 2016, 21:57
Zajmuję się:

Napisano: 02 paź 2016, 15:47

Witam, czy w naszych obowiązkach leży załatwianie spraw w urzędach za podopiecznego bez jego obecności? Pytam, bo ostatnio od jednej podopiecznej usłyszałam, że od tego jestem ,,ma pani iść i to załatwić, bo od tego pani jest".
Iza2

Napisano: 02 paź 2016, 21:01

Powiedz, że nie jesteś sekretarką :), ale z przyjemnością pokażesz tej pani co jak i dlaczego :)
lucek1

Napisano: 04 paź 2016, 19:18

To czy załatwisz za nią coś w Urzędzie zależy od Ciebie- może zaproponuj jej że zrobicie to razem - będzie to w formie instruktażu, towarzyszenia. Ja pomagam podopiecznym w sprawach związanych z zasiłkami okresowymi, celowymi, rodzinnymi, fundusz - wszystko co znajduje się w OPS (przywiozę podanie, pomogę wypełnić). Innych spraw się nie tykam, bo to oni muszą nauczyć się zaradności a nie ja :)
Mona123
Stażysta
Posty: 86
Od: 24 sty 2016, 18:56
Zajmuję się: AR

Napisano: 04 paź 2016, 19:23

Chociaż zależy o jaką sprawę urzędową chodzi? Ja również towarzyszyłam np. w wymianie dowodu, w zmianie danych w NFZ, ZUS, w ubieganiu się o wyprawkę szkolną, w spotkaniu z radcą prawnym, w zarejestrowaniu się w PUP, w załatwieniu dokumentów z Starostwa o wielkości działek, w wizycie w PPP. Staram się aktywizowac rodzinę.
Mona123
Stażysta
Posty: 86
Od: 24 sty 2016, 18:56
Zajmuję się: AR



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 17 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x