Zgadzam się że skala jest najuczciwszym rozwiązaniem, niemniej nadal uważam, że byłaby dziś droższym rozwiązaniem niż nowy pomysł rządu i dlatego nie ma szans na jej wdrożenie. Nie ukrywam, chciałbym się w tej kwestii mylić.m&m pisze: Mylisz się.
Skalowanie nie było by opłacalne dla rządu, gdyby wszystkie dzieci miały poprzyznawane swiadczenia na czas nieokreslony. Przy terminowych orzeczeniach, do których trzeba ponownie nabywać prawo do śp, mozna powiedziec, że rząd nic nie traci. A nawet wiecej straci dając rodzicom dzieci prawa nabyte w kontynuacji orzeczenia, gdyz przy skalowaniu nie wszystkie dzieci kwalifikowały by sie do tej górnej najwyższej kwotowo skali. Ich miejsce mogli by zając najbardziej niesamodzielni dorośli niepełnosprawni.
I jeżeli juz, to straty byłyby nieznaczne a nawet może żadne. Ale było by to o duzo bardziej uczciwsze rozwiązanie, niż kolejne naciągania przepisów do uprzywilejowania rodziców dzieci i pozbywania świadczenia i składek opiekunów , którzy stoją przed koniecznoscią sprawowania opieki a tylko nieznacznie przekraczają kryterium.