przemoc - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 31 sie 2009, 21:14

kobieta zgłasza się do nas w związku z przemocą ze strony męża. spisujemy niebieską kartę, zgłaszamy do sądu o zajęcie się rodziną- kobieta prawdopodobnie ma zaburzenia psych., pytamy policje o informacje czy były interwencje. Chcemy zgłosić na prokuraturę, kobieta prosi by tego nie robić bo boi się sprawcy. właściwie wycofuje się ze wszystkiego
~md


Napisano: 01 wrz 2009, 0:23

normalne ....

czy możecie jej zapenić wsparcie psychologa ?
Ośrodek Interwencji Kryzysowej ....

lub na początek choćby psycholog policyjny (jeśli macie dobrą współprace)

spotkanie, rozmowy na neutralnym gruncie, bez pośrednictwa wymiany informacji ze sprawcą.
~Romper

Napisano: 01 wrz 2009, 10:32

tak odesłaliśmy do OIT i zdążyliśmy wysłać do sądu
~md

Napisano: 01 wrz 2009, 11:39

Jeżeli do pracownika socjalnego dochodzą sygnały dot. przemocy domowej, a jest to przestępstwo, to naszym obowiązkiem jest zgłosić to organowi ścigania. Nikt nie usprawiedliwi pracownika jesli tego nie zrobi, a stanie się jakaś tragedia...
~Kam

Napisano: 01 wrz 2009, 12:25

czy za każdym razem pr. socjalny zobowiązany jest zgłosić do sądu
~sabina

Napisano: 01 wrz 2009, 13:22

A nam na szkoleniu mówili tak: Jeżeli w rodzinie występuje przemoc pracownik socjalny ma OBOWIĄZEK spisać niebieską kartę, zresztą to wynika z ustawy o pomocy społecznej i bez względu na to czy strona sobie tego życzy czy nie ma poinformować Policję i w razie potrzeby sąd. Natomiast bez zgody osoby pokrzywdzonej nie ma prawa informować nikogo więcej, to jest: Ośrodków interwencji, szkół, psychologów itp. Strona może nawet nie podpisać wywiadu \"niebieska karta\" ale jeżeli stwierdzimy przemoc w rodzinie to i tak wypełniamy. Jest to tzw. \"dupochron\", bo jak coś złego się dzieje, to wielkie larum i gdzie byli pracownicy socjalni.
purocka
Praktykant
Posty: 25
Od: 25 maja 2009, 12:34
Zajmuję się:
Lokalizacja: Wieś, Polska

Napisano: 01 wrz 2009, 14:22

ale jest jeszcze jedno wyjście..mozna zawiadiomić prokurature o domniemaniu...tylko....jak pokrzywdzona powoie ,że to jej ukochany mąż i wszytko to kłamstawa to jest zonk
~Wredna

Napisano: 02 wrz 2009, 0:16

a czy są dzieci w rodzinie?
może warto z nimi porozmawiać np. pedagog w szkole.
myślę, że dzielnicowy też by mógł kilka razy do domu tej pani wejść i trochę przejrzeć kąty, a wtedy może sprawcę przemocy trochę poploszyć. Piszesz że kobieta wygląda na osobę z zaburzeniami i być może to wszystko to wytwór jej wyobraźni, w takich przypadkach należy być ostrożnym.
~karolcia

Napisano: 02 wrz 2009, 12:50

U nas był taki przypadek:w trakcie wywiadu kobita zgłasza ,że mąż molestuje 10 córkę, daje dokładne opisy co robi, jest bardzo wzburzona....natychmiast: psycholog do domu, pogotowie i umieszczenie w psychiatryku, dziecko badania ( spędziła z ojcem cały dzień- wykluczono molestowanie) natomiast pani afektywna, urojeniowa, omamiasta......
dziecko pojechało na 3 turnusy kolonijne. matka do tej pory jest w szpitalu
Fakt...trzeba bardzo uważać
Zwyczajnie...wredna baba:)
Wredna
Praktykant
Posty: 9
Od: 07 sie 2008, 17:03
Zajmuję się:
ICQ: Wredna
Lokalizacja: polska, polska


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x