Otrzymaliśmy właśnie pismo od Wojewody Małopolskiego do ops, proszącego cyt: \"o zapewnienie całodobowej gotowości przystąpienia pracowników socjalnych do czynności interwencyjnych policji, na telefoniczne wezwanie policjanta w sytuacji zatrzymania sprawcy przemocy, konieczności zapewnienia opieki małoletnim czy konieczności zapewnienia specjalistycznego wsparcia , schronienia, celem udzielenia ofiarom przemocy w rodzinie szybkiej i wszechstronnej pomocy\".
Nie wiem jak nazwać takie postępowanie władz w stosunku do pracowników socjalnych, na których zwala się wszystkie najgorsze do załatwienia problemy. Policja. która ma o wiele większe przebicie i wpływy z racji opłacania jej przez Rząd wymusiła ustawą scedowanie na pomoc społeczną spraw dotyczących przemocy ale nie przekazała nic ze swoich uprawnień, choćby praw do wcześniejszej emerytury. A ty pracowniku socjalny ciesz się, że masz pracę i nie podskakuj, dołożymy ci jeszcze trochę zadań w imię poprawy bezpieczeństwa dorosłych i dzieci doświadczających przemocy jak to ładnie napisał Wojewoda. Dla mnie takie życzenia Wojewody są nie do przyjęcia. Gdzie szacunek dla nas pracowników soc. Ale postawa władz jest nam przecież znana zwłaszcza w kontekście proponowanych zmian do ustawy o pomocy społecznej.