Napisano: 28 gru 2011, 13:44
u mnie była 5 rodzeństwa z innego powiatu, znaleziono dla nich rodzinny dom dziecka w pobliżu miejsca zamieszkania, lecz jakie zdziwienie ogarnęło wszystkich, kiedy okazało się, że 15 letni K. nie pójdzie razem z rodzeństwem, gdyż ma na swoim koncie zbyt dużo wybryków- wagary, tatuaże ...no i nie pasuje szanownym państwu do domku. I można rozdzielić rodzeństwo nie pytając nikogo o zdanie?mój dyrektor zamiast upomnieć się o dzieciaka pozwolił na to, bo co będzie sobie pracę domową fundował. przytaknął dyrce z pcpru i po sprawie