Putin niczym Tusk - HYdE PaRK

  
Strona 2 z 4    [ Posty: 40 ]

Napisano: 20 lip 2015, 11:39

A wy dalej kombinujecie, jak to Polacy;)
Teza interpretacyjna czyli pytanie postawione i sformułowane na samym początku...- (czyli jak byliście jeszcze wszyscy w szoku a tumany kurzu i mgły nie opadły )- już była.!!!!!!!!!!!!!! Bo wszyscy zadawali sobie pytania...zamach czy wypadek?.
I postawiono tę jedną właściwą tezę? Nie !!!!!! Na bazie jej źródła przyjęto hipotezę i to nie jedną bo dwie ( Polska A i polska B;) Dalej było tak . Podzieliła się Polska na dwa zespoły badawcze ...celem poszukiwania dowodów, argumentów tych za i tych przeciw.Tak? Normalne to jest - bo hipotezę trzeba udowodnić . No i udowodniono !!!!
Już cały świat- w tym większość Polaków mówi" To był wypadek!
Ja jestem oczywiście wśród nich i mówię- piloci byli bardzo słabi, bez wystarczającego przygotowania.

Więc o co chodzi??? co wy jeszcze chcecie udowadniać, podważać. ?
Nie szkoda pieniędzy na powymyślane komisje, przecież im trzeba zapłacić?! Lepiej te pieniądze przeznaczyć na szkolenie pilotów . Każdy normalny człowiek tak by pomyślał.
A swoją drogą Putin jest w porządku ;) wy histeryzujecie.
Emilka.


Napisano: 20 lip 2015, 12:07

Nic nie udowodniono. Pilotów podciągnięto pod husarię i puszczono w świat, że bezmyślnie brawurowo za wszelką cenę chcieli wylądować, nie mieli umiejętności i doświadczenia, a "duchowo" ich wspierali pierwszy pasażer i ich najwyższy przełożony po secie, czy dwóch. Nie udowodniono że był to wypadek, nie udowodniono, że był to zamach. Udowodnienie każdej z tych tez powodowałoby skandal i kompromitację. Faktem jest, że samolot był po kapitalnym remoncie u naszych "odwiecznych przyjaciół", faktem jest, że przed wylądowaniem przekręcił się na grzbiet, faktem jest też krótka rozmowa pasażera z żoną w ostatnich sekundach - co też zostało jakoś zapomniane w toku śledztwa.

Faktem jest polska skłonność do bałaganiarstwa i improwizacji, faktem jest że po ruskich wszystkiego najgorszego można się spodziewać i zrobią każde świństwo bez skrupułów-w białych rękawiczkach, bo nikt nigdy ich za rękę nie złapie, ani nie będzie w stanie niczego udowodnić. Faktem jest że nasi "odwieczni bracia i przyjaciele" zaludniali nami przez 200 lat Syberię i drenowali nasz kraj, faktem jest, że II wojna mogłaby nie wybuchnąć, gdyby nie ich pomoc w męce. Niemcy po napaści na nas byli też zmęczeni bo napotkali opór. Wojna wymaga zaopatrzenia, a im zaczęło wszystkiego brakować -i pod tym względem nasze szanse nie były takie nikłe. Terytorium jakie zajęli było względnie nieduże w porównaniu z tym co zagarnęli bracia słowianie. W tamtym czasie mogło się wydarzyć jeszcze wszystko i może by jeszcze popędził szkopów.
betonowy

Napisano: 20 lip 2015, 12:13

po prostu chcemy ukarania winnych za "przygotowanie" (cudzysłów umieszczono celowo - informacja dla Aresa).
A winni są po dwóch stronach - i Polskiej i Rosyjskiej.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20524
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 20 lip 2015, 12:37

Elmer pisze:po prostu chcemy ukarania winnych za "przygotowanie"
No i w ten sposób postawione pytanie zmienia całkowicie sens rozmowy. Jest zasadna.
Tak więc winnych macie u siebie - na terytorium Polski. Wysoko postawieni urzędnicy, którzy fatalnie przygotowali lot, olali procedury i wszystko co się dało. Rutyna, improwizacja, fuszerka. Niedopuszczalne.

Ale do tego komisji nie trzeba.
Emilka.

Napisano: 20 lip 2015, 12:45

Emilka. pisze:
Elmer pisze:po prostu chcemy ukarania winnych za "przygotowanie"
No i w ten sposób postawione pytanie zmienia całkowicie sens rozmowy. Jest zasadna.
Tak więc winnych macie u siebie - na terytorium Polski. Wysoko postawieni urzędnicy, którzy fatalnie przygotowali lot, olali procedury i wszystko co się dało. Rutyna, improwizacja, fuszerka. Niedopuszczalne.

Ale do tego komisji nie trzeba.
Mimo polskiej "fuszerki i nieodpowiedzialności" do dziś nie znalazł się nikt, kto by zagospodarował drugiego TU-154M, nawet w celach turystycznych. A stoi wypucowany. Ludzie dawaliby ciężką kasę, żeby przelecieć się prezydenckim wozidłem.
betonowy

Napisano: 20 lip 2015, 12:51

Ujawnione "fakty" "udowadniają" bałagan i improwizację, logika podpowiada-zamach. I tak długo nad ruskimi latał, niczym natrętna mucha. Biorąc pod uwagę "Logikę" to długo udało mu się tam latać i nie spaść, czy być czymś trafionym niechcący. Nawet jeżeli zamach, to nie koniecznie zorganizowany przez Rosjan. Kiedyś to wypłynie. Zbyt agresywnie jest wciskana teza o niekompetencji załogi. Samoloty mogą lądować we mgle i robią to notorycznie, a urządzenia do pomiaru wysokości to nie science fiction.
betonowy

Napisano: 20 lip 2015, 14:02

fajniutki jesteś betonowy ...;) jak piszesz o tych samolotach- jak chłopiec.
A tak na poważnie. Samoloty latają we mgle, w burzy itd itd.
Ale nie może być tak, że na pokładzie jednego samolotu -po pierwsze
1. Jest tyle urzędników państwowych, dowódców.. - bardzo ważnych . Ludzie ! przecież wy polecieliście tam prawie wszyscy! zostawić naród i polecieć na nabożeństwo ? Kto tak robi ?
2. A co najgorsze wsadziliście też prezydenta i jego świtę - dajcie spokój. Dobrze że premier poleciał osobnym .
I po trzecie nie daje się pilotów do takiego lotu- co połowę godzin wylatali na "grze komputerowej" ;) chyba.
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Napisano: 20 lip 2015, 14:05

i nie daje się takich kontrolerów lotu z takim sprzętem.
Spotkały się wa dziadostwa i tyle.
Tylko winnych nie ma bo każdy ma coś sobie do zarzucenia i przerzuca kartofla sam nie będąc zainteresowany dojściem do sedna problemu.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20524
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 20 lip 2015, 14:15

Elmer pisze:i nie daje się takich kontrolerów lotu z takim sprzętem.
Spotkały się wa dziadostwa i tyle.
Tylko winnych nie ma bo każdy ma coś sobie do zarzucenia i przerzuca kartofla sam nie będąc zainteresowany dojściem do sedna problemu.
Dosłownie - nikomu nie zależy na kompletnym wyjaśnieniu sprawy. Samolot to nie furmanka. Jeden przelot to duże zadanie organizacyjno-logistyczne. Wymaga czasu, ostrożności i rozwagi. Tu potraktowano ten środek transportu jak furmankę jadącą na jarmark-zabrano po drodze wszystkie rozgadane przekupki. Druga strona daje lotnisko w lesie bez wyposażenia. Po każdej stronie aż się wszyscy prosili o tragedię. Kto nie mógł cierpliwie poczekać na wypadek w tym dziadostwie mógł trochę przyspieszyć ciąg zdarzeń. Za 5-10 lat myślę, że jeszcze parę spraw wypłynie. Może jak "taśmy" sprawa czeka na odpowiedni klimat.

A może i nie.
betonowy

Napisano: 20 lip 2015, 14:31

co do sprzętu dziadowskiego ...Smoleńsk nie ma lotniska jak Monachium czy Singapur -tylko gniota, wiedzieli o tym .
Tam chłopy żarówki wkręcali na pasie ....bo się przepaliły a nic nie było widać.
Emili
Stażysta
Posty: 195
Od: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:


  
Strona 2 z 4    [ Posty: 40 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x