Nie rozumiem twojej wypowiedzi. Do mnie masz pretensje, że samorząd ustala pensje w oparciu o własne widzimisię? I że nie odkładam 500 plus, tylko wydaję na swoje dzieci? No cóż, taki mamy klimat:)vasaria pisze:z czystej ciekawości - a za co będziesz żyć jak dzieci dorosną ? że koszty będą mniejsze, bo dzieci nie będą z tobą mieszkały ? nie pomożesz im nigdy, nic wnukom nie kupisz ? dla mnie to jest idealny przykład krótkowzroczności. ale, nie uszczęśliwi się nikogo na siłę.
federacja.socjalnych pisze:Marto W - Ty nasz modelowy przykładzie krytykowania wszystkiego co się da, nie angażowania się by nie daj boże nie spadł ci włos z głowy, podważający sens wszystkiego, a jednocześnie na mająca oporu by recenzować innych, którym wbrew Twojej logice się chce i działają -
Otóż My nie chcemy dla Ciebie wywalczyć NIC, jednak ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i ustawa o związkach zawodowych pozwala by ewentualne korzyści z protestu lub strajku dotyczyły także Ciebie. To jeden z gorszych przepisów tych ustaw, bo pozwala by inni ryzykowali dla Ciebie, nawet wbrew Tobie, a ty byś ich opluwała np. twierdząc, że nic dla ciebie nie robią.
Ale jest z tego wyjście które wymagałoby honoru z Twojej strony tzn. zawsze możesz zrezygnować z tego co wywalczą inni narażając się swoim pracodawcom, samorządom i rządowi. Czekamy być złożyła taką deklarację w tym miejscu, że nie będziesz korzystała z ewentualnych zmian
Mnie opadły już jakiś czas temu. Komunikację macie opanowaną do perfekcjifederacja.socjalnych pisze:Iks ręce opadają.