Mam takie na swoim terenie takie dwie placówki do 14 osób. Nie jest wymagana dla tego typu placówek opinia sanepidu ani straży.
Pracują tam wychowawcy na zmiany. Wychowankowie powyżej 14 roku życia. Jeżeli jest lokal to oczywiście pewne wymagania są wg.standardu zapisane w rozporządzeniu.
Żadna tajemnica. W Powiecie bialskim. Są dwie filie dla 14 wychowanków. Jedna funkcjonuje od 2004r. druga od powstała w 2010r. Są to domy klasyfikowane jako rodzinne. Oczywiście były dostosowywane wg.projektu zgodnie ze sztuką budowlaną. Pewne wymagania są. Oczywiście przed otrzymaniem zgody Wojewody na prowadzenie tych placówek wystąpiliśmy do sanepidu i straży o opinię. Jednak wymagania nie są takie jak przy placówkach 30osobowych.
Wydaje mi się, że ilość dzieci istotna jest w kontekście standardów w opiece społecznej, w zakresie wymagań sanepidu i straży rozpatrywane jest kryterium zakwalifikowania lub nie placówki do tzw. instytucji użyteczności publicznej
Odpowiem Ci bardziej szczegółowo jeśli chodzi o sam sanepid. Sanepid na naszym terenie traktuje tego typu placówki jako rodzinne i mimo zgłaszania nie zajął w tej sprawie stanowiska.
Natomiast straż, powołała się na przepisy: par.2 i 4 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16.06.2003r. i w sprawie uzgadniania projektu budowlanego pod względem ochrony przeciwpożarowej(Dz.U.Nr121 z 2003r. poz 1137 z póżn. zmianami oraz w zwiazku z art. 56 ustawy z dnia 07.07.1994r. Prawo Budowlane( jednolity tekst Dz. U.Nr156 z 2006r. poz118 z póżn.zmianami obiekt tego typu nie wymaga zajęcia stanowiska przez państwową straż pożarną.
Budynki które zajmuje nie przekraczają 1000m2. zakwalifikowany jest do kategorii zagrożenia ludzi ZL III.
Tak więc, jeżeli się tworzy lub przebudowuje obiekt jest prościej bo dostosowuje sie projekt do odpowiedniego funkcjonowania. Gorzej jak obiekt jest nie wymiarowy i trudny do przebudowy. Wtedy zawsze mogą być jakieś kłopoty. bo trzeba zapewnić odpowiednią ilość sanitariatów. Odpowiednie pomieszczenia kuchnia, aneks kuchenny, pokój wizyt, odpoczynku, wymiary pomieszczeń mieszkalnych, pralnia itp to wszystko trzeba z góry wziąść pod uwagę.
Pozdrawiam.
No i stają się jasne prawdziwe powody ograniczania liczby wychowanków w budynku. A podobno \"dobro dziecka\", \"likwidowanie molochów\" itd. Ciemny lud kupił bajeczkę, a tak naprawdę chodzi o ominięcie większości przepisów.