SZKOLENIA

[west]

Zajeździli mnie.

[ab83]

niestety....ja też mam dość nie wiem czy to nadmiar obowiązków,,zmian braku doświadczonej osoby ze mna w zespole na sr i fa gdzie mogłabym skonsultować dylematy czy atmosfera w pracy.....

[Kesja]

dokładnie....

[6i9]

co się z Wami dzieje?

[bleblacz]

Zajeździli mnie.

Pozwoliłeś to cie zajeździli, w następnej robocie pewnie też cie zajeżdżą

[ab83]

Człowiek sie stara, jako nowy pracownik bieze duzo na siebie bo chce sie pokazać, wziełam dwie działki bo taki był etat teraz sie nie wyrabiam.Inni mają tylko 500, nie mówie że nie popełniam jakiś błędów, przyznaję się ... taką jestem istotą i wtedy podpadam... chyba coś sie zlego ze mna dzieje, co dzień nowe problemy sytuacje wygrzebane coś starego nie tak co z tym roboć??? a miało być tak pięknie... troszkę wyrzucę z siebie... nie ma nawet z kim pogadć...echhh

[west]

Zajeździli mnie.

Pozwoliłeś to cie zajeździli, w następnej robocie pewnie też cie zajeżdżą

Nigdy nie miałem wyboru, ani prawa głosu. Takie środowisko. Albo godzisz się, albo twoim kosztem będą igrzyska. Taka Korea Północna z jednym dyktatorem. Więc trzeba było odejść, żeby ratować zdrowie i resztki godności.

[kawa i ciasto]

Ja też jestem już jedną nogą za tym bajzlem.
Nawet mi się nie chce logować na forum.
Wypalenie zawodowe związane z najniższą płacą w 'zakładzie', największą ilością obowiązków i gównia.ną perspektywą robienia tego samego do emerytury.
Godność i brak zgody na równanie z błotem wygrywa.
Nawet nie będę się oglądać.

[kawa i ciasto]

Ostatnio każdy dzień zaczynam lekami na uspokojenie.
Nie warto dla tej marnej roboty.

[6i9]

a myślicie że w innej pracy jest inaczej???