Usamodzielnienie... Dla kogo?? - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 4    [ Posty: 35 ]

Napisano: 10 mar 2009, 10:04

Tak sobie trochę poczytałam o tych pieniążkach na usamodielnienie i w sumie już kompletnie nie mam pojęcia komu taka \"wyprawka\" się należy??
tylko osobom z rodzin zastępczych i ludzi z ośrodków?? bo jak tak to dla mnie to głupota:/ np. ja w ośrodku nie byłam, dom też tam jakiś miałam i jak teraz się wyprowadziłam to co?? musze wszystko na wlasna reke kupować, remontować, robić itp.?? to może za młodu trzebabyło wagarować, żeby trafić do jakiejś placówki wychowawczej i wtedy dostałabym od państwa jakiś grosz?

kto może się starać o te pieniądze i jakie warunki musi spełniać??
~Malwinka


Napisano: 10 mar 2009, 11:51

A może wystarczy po prostu iść do pracy jak każdy normalny człowiek i zarobić na swoje zachcianki? Wolałabyś być sierotą i pół życia tułać się po placówkach bo wtedy dostałabyś te kilka groszy na usamodzielnienie? Widzę, że ogromnie krzywdzące jest dla ciebie to, że miałaś szansę wychować się w swoim rodzinnym domu i nic ci się teraz nie \"należy\". Żenada
~xxx

Napisano: 11 mar 2009, 10:43

hahaha!!! widze ze ktos mnie tutaj zle zrozumial!! zacznijmy od tego, że zarabiam na Swoje zachciewajki!
a raczej nie zachciewajki, tylko rachunki i życie!! bo chociaż nie mam nawet 20 lat, to już z rodzicami
nie mieszkam, od prawie 2 lat... obecnie jestem w ciąży i nie ukrywam, że przydałoby mi się pare dodatkowych groszy... a każdy kombinuje jak może, tak?? jeżeli ma możliwość dostać te pare groszy, to
się nad tym nie zastanawia! tylko bierze! więc chcialam sie dowiedziec, jak to z tymi pieniedzmi jest...
w sumie wolalabym zarabiac tylko na swoje zachciewajki, kupowac sobie
co miesiac nowe jeansy i full kosmetyków, tak jak to wiekszosc moich kolezanek... osob w moim wieku...:/
tyle ze w tym moim domu rodzinnym wcale nie bylo idealnie i pewnego razu, z dnia na dzien musialam sie
wyprowadzic... ale co tam. nie placze nad swoim losem, ani też nad tym ze wychowywalam sie w domu rodzinnym!
nie ubolewam nad tym co sie dzieje w moim życiu i rozczaruje Panią/Pana, nad tym ze nie jestem sierota tez nie
ubolewam!!
poprostu chcialam wiedziec czy rzeczywiscie tak jest ze pieniadze na usamodzielnienie naleza sie jedynie sierota.
wystarczylo napisac: tak, naleza sie tylko sierota. i po krzyku.
żałuję że wogóle tutaj napisalam, bo zamiast dostac odpowiedzc spotkalam sie z chamstwem!
na Pani/Pana miejscu nie znajac szczegułów nie pisala bym takich rzeczy, bo bycie przemądrzałym i wyśmiewanie się
z kogoś jest nie kulturalne...:/ nie uczyli Pani/Pana tego w domu rodzinnym?? hm??
swoją drogą dodam jeszcze, że podtrzymuję to że dla mnie to jest głupota, że te pieniadze należą się
tylko sierotą... to że ktoś miał jakiś tam dom, nie oznacza wcale że ma pieniadze na usamodzielnienie sie:/
i wlasnie tak to w polsce jest... jak czlowiek młody chce żyć normalnie, stworzyć normalny dom i rodzinę to
musi wziąść kredyt, zadłużyć się i wtedy choć myślał, że będzie lepiej jest gorzej, bo długi to jednak długi:/
spłacać je trzeba...
~Malwinka

Napisano: 11 mar 2009, 11:42

Po pierwsze nie wiem gdzie w mojej wypowiedzi dojrzałaś wyśmiewanie się. Po drugie nie każdy kombinuje jak może, dla niektórych liczy się jeszcze uczciwość i godność. Po trzecie to chyba na całym świecie tak jest a nie tylko w Polsce, że jak chcesz żyć samodzielnie to na wszystko musisz sobie zapracować a nie wyciągać rączki gdzie się da i czekać co skapnie (to się nazywa dorosłość). Głupotą byłoby rozdawnictwo pieniędzy bo na to nas jako państwa nie stać.

zgodnie z ustawą:
3. Pomoc pieniężna na usamodzielnienie i pomoc pieniężna na kontynuowanie nauki przysługuje osobie, która przebywała w rodzinie zastępczej, całodobowej placówce opiekuńczo-wychowawczej, domu pomocy społecznej, schronisku dla nieletnich, zakładzie poprawczym, specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym, specjalnym ośrodku wychowawczym, młodzieżowym ośrodku socjoterapii zapewniającym całodobową opiekę albo młodzieżowym ośrodku wychowawczym co najmniej rok.


A tak na marginesie to pisze się \"sieroTOM\". Pozdrawiam
~xxx

Napisano: 20 lip 2009, 18:01

chyba ktoś tu uważa się za mądzrejszego niż jest, dla mnie śmieszne jest stwierdzenie,że państwa nie stać na rozdawanie pieniędzy...wszyscy kierownicy takich ośrodków żyją jak burżuje, udają ludzi o wielkim sercu, a tak naprawde kombinują tak,żeby jak najwięcej pieniędzy zagarnąć dla siebie i jak najbardziej utrudnić osobom pobierającym świadczenia możliwość otrzymywania pieniędzy na to tzw usamodzielnienie, wiem co mówię, gdyż staram się o pieniądze półtora miesiąca i poprostu pracownicy pcpr mnie oszukują na czele z kierowniczką,która powinna pomagać, takie jej zadanie! ciągle słyszę,że pieniądze zostały wysłane, miałam je mięc najpóźniej 10lipca, a dzis już 20 i dopiero dziś pracownicy powiedzieli prawdę iż jeszcze nie wysłali, dziś ma pójść przelew, ale podkreślam \"ma\", bo jeszcze chyba nie poszedł... A osoba podpisana \"xxx\" to chyba jakaś szpila z pcpr lub mopsu :), tak zawzięcie ich broni choć może poprostu nie doswiadczyła jeszcze żadnej przykrości z ich strony...
Pozdrawiam.
~Agnieszka

Napisano: 21 lip 2009, 14:54

Żadna tam ze mnie szpila z mopsu :D Po prostu uważam, że bez sensu byłoby rozdawanie pieniędzy wszystkim młodym osobom tylko dlatego, że wyprowadziły się z domu. I nadal upieram się przy tym, że nas na to nie stać. Jeśli chodzi o zarobki w ośrodkach (zarówno pracowników jak i kierowników) to najczęściej są one na żenującym poziomie - wiem co mówię bo z tego powodu zmieniłam miejsce pracy - nie byłam w stanie normalnie żyć z pensji pracownika socjalnego. Poza tym kierownicy nie mają jak zgarnąć kasy dla siebie - pojęcia nie mam skąd to przekonanie. Uważasz, że czego nie \"rozdadzą\" to biorą sobie? No to muszę cię rozczarować bo nie ma takiej możliwości. Pensja jest stała bez względu na to jaką pomoc przyznajesz.
A co do twojego przypadku to chyba faktycznie nie najlepiej cię potraktowali. Jeśli ktoś cię poinformował, że będziesz mieć pieniądze ok 10 go to tak powinno być. Inna sprawa, że klienci OPS i PCPR zazwyczaj spodziewają się pieniędzy od ręki, a potem zdziwienie, że to tyle trwa i że trzeba spełniać jakieś kryteria i udokumentować dochody. Takie mamy przepisy i wierz mi, często są one tak samo uciążliwe dla pracowników jak i dla klientów. Ale cóż, ktoś mądrzejszy nam ustawę skonstruował.
~xxx

Napisano: 21 lip 2009, 21:05

Może mam takie przekonanie stad, iz nie mam zbyt milych doswiadczen z PCPR-em, a dokladniej z jego pracownikami. Wg mnie pracownicy socjalni to powinny byc przedewszystkim osoby inteligentne, ale rowniez o duzym sercu i zrozumieniu, a nie tylko zwykli urzednicy, bo w koncu zdecydowali sie na pomoc osobom w jakis sposob skrzywdzonym przez los. Ja np wychowywana jestem przez babcie, mam mlodsza siostre, obie mamy niemile przezycia z przeszlosci. Na dodatek choruje na nerwice lekowa, jest to okropna choroba i m.in na walke z nia potrzebuje tych pieniedzy. A ta cala sytuacja spowodowala tylko naislenie choroby. Takze po tym co sie teraz wydarzylo, nie darze pracownikow pcpr-u nawet najmniejszym zaufaniem, szacunek rowniez trace, bo traktuja mnie jak na poziomie dziecka z podstawowki i poprostu robia sobie ze mnie kpiny.
Na szczescie pieniadze zostaly wyslane dzisiaj, wiem to z przypadkowoego spotkania z pewna pania, ale ta sytuacja kosztowala mnie duzo nerwow i napewno tak tego nie zostawie.
Pozdrawiam.
~Agnieszka

Napisano: 24 lip 2009, 22:54

Agnieszka wy tylko liczycie na Panstwo a nic od siebie-wstyd!!!!!!!!!!
~x

Napisano: 15 sie 2009, 11:28

Malwinko gratuluję Ci dobrego samopoczucia. Zmień koniecznie pracę.
Agnieszko nad PCPR - em jest jeszcze organ prowadzący do którego zawsze możesz się odwołać. Żadna instytucja z pomocy społecznej nie może zabrać Twoich pieniędzy. A do tej instytucji bardzo często trafiają ludzie z przypadku. Po prostu idź na skargę do Starosty lub Prezydenta Miasta lub do Burmistrza albo do Wójta. Wierz mi - zareagują. Mam w tym ogromne doświadczenie - 27 lat pracy w domach dziecka a w tym 19 na stanowisku dyrektora.
~max

Napisano: 17 sie 2010, 2:56

czy mi się nie należy wyprawka jak byłem w rodzinie zastępczej,przed ukończeniem18 roku zycia trafiłem do AŚ i pracownik socjalny odmówił mi wyprawki a ja byłem w AŚ tylko 2miesiące i wyszłem przed 18rokiem życia proszę o pomoc
~darek



  
Strona 1 z 4    [ Posty: 35 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x