Dla polskojęzycznych sędziów zbrodniarze komunistyczni są "zbyt starzy i zbyt chorzy" żeby ich skazywać. Dla Niemców nie jest problemem wsadzenie do więzienia 87-latki:
No cóż jeżeli ta pani jest zdrowa na umyśle to nie widzę powodu dla którego miałaby uniknąć kary skoro podżega do nienawiści.
Mój dziadek mając 89 lat czytał bez okularów i miał świetną pamięć więc w przypadku pani Ursuli Haverbeck jej działalność uważam za szkodliwą, ale jeszcze zadam pytanie co sądy robiły od 1963r tj poczatków jej działalności - to jest zastanawiające - bo jak widać nie bardzo Niemcom się spieszyło aby sprawiedliwości stało się zadość, a dzisiaj kiedy w grę wchodzi dodatkowo aspekt czysto moralny i humanitarny z racji wieku to jest dosłownie sytuacja podobna jak w prypadku toczących się dzisiaj dylematów w Polsce wokól TK.
" Notoryczna negacjonistka
Ursula Haverbeck jest od lat dobrze znana niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości. Wraz ze zmarłym w międzyczasie mężem prowadziła w rodzinnym Vlotho tzw. Collegium Humanum, placówkę deklarowaną jako "oświatową" założonej w 1963 roku organizacji pod tą samą nazwą, która propagowała otwarcie ideologię nazistowską i została zakazana w 1980.
Haverbeck wielokrotnie oświadczała publicznie, że Holocaust jest wymysłem żydowskiej propagandy i "największym i najtrwalszym kłamstwem w dziejach". Tę ostatnią opinię wygłosiła m.in. w popularnym programie publicystycznym "Panorama", nadawanym przez pierwszy kanał niemieckiej telewizji publicznej ARD.
W listopadzie 2015 roku została skazana na 10 miesięcy więzienia przez sąd w Hamburgu za "podżeganie do nienawiści". Wyrok ten nie jest jeszcze prawomocny. Kolejne procesy oczekują ją w Bremie oraz 11 października br. w Bad Oeynhausen. W obu przypadkach Ursula Haverbeck jest oskarżona o podburzanie mas i podżeganie do nienawiści."