Napisano: 13 lut 2013, 13:23
To jest kwestia przystosowania placówki oczywiście, że tak.Natomiast, jeżeli dziewczyna jest wychowanką placówki w dodatku pewnie uczennicą a mamy takie też u nas przypadki. To sąd w postanowieniu o umieszczeniu dziecka wskazuje na okoliczności uznając, że należy się kierować dobrem małoletniego dziecka aby było umieszczone przy matce. Nasz PCPR przychyla się do takiej sytuacji i daje skierowanie do placówki przy matce powołując się na postanowienie sądu. Matka ma 6 tygodni aby określić czy będzie opiekować się dzieckiem, czy odda do adopcji. W następnej kolejności ustanawia się opiekuna prawnego dla małoletniego dziecka. W tym okresie następuje wnikliwa obserwacja matki i dziecka i możliwości wychowywania dziecka w przyszłości. Na zespołach do okresowej oceny dziecka podejmuje się decyzje co do zasadności dalszego pobytu matki i dziecka w placówce. Mieliśmy wiele przypadków dotychczas które pozwoliły na wychowanie dzieci przez matki, które następnie się usamodzielniały i odzyskiwały prawo do wychowywania dzieci już poza placówka. W dwóch przypadkach tylko matki zrzekły się praw i dzieci poszły do adopcji.
W takim przypadku trzeba mieć jednak na względzie dobro obu stron. Matki u nas mają warunki do intymnego wychowywania dzieci pod okiem wychowawców. Podczas gdy idą do szkoły, opiekę sprawują wychowawcy, natomiast po powrocie obowiązki spoczywają na młodej matce, do tej pory to się sprawdzało. Aktualnie, po wejściu nowych przepisów, mamy dwa takie przypadki, że PCPR uzwględnił stanowisko sądu. W przyszłości należałoby jednak sugerować aby zostały także szkolone rodziny zastępcze na przyjęcie małoletnich matek z dziećmi.