Nigdy nie będe się realizować siedząc w domu i ładne ubranie żeby siedzieć w domu też mi nie potrzebne. Więc nie oceniaj mnie zuzka bo nic o tym nie wiesz. A ojciec to ma za granicą swoje życie widzę go od święta i nic nie chce od niego!!!
nie chcesz nic od ojca a czemu chcesz coś od podatnika?
Zresztą od ojca ty możesz nie chcieć, ale twoja babcia to już tak.
Obowiązek ojca wyprzedza twój i on powinien w pierwszej kolejności przyczynić się do zaspokojenia potrzeb babci.
Ale Elmer to nie jest wszystko takie łatwe. Nie mogę od ojca nic oczekiwać widząc go dwa razy w roku bo zarzuci mi że przecież on nie rzuci pracy bo chce dociągnąć do emerytury a ja jestem cały czas w domu więc on innego wyjścia nie widzi
Bo spełniam kryteria świadczenie pielęgnacyjnego ktore mi odebrano opiekuje się babcią. Uważam że lepiej żeby pieniądze dostali osoby opiekujące się w rzeczywistości swoimi bliskimi bo po to są świadczenie niż jakieś nagrody dla premiera i tych kret..
ale nikt mu nie każe rzucać pracy.
niech po prostu łoży na opiekę babci.
Popatrz:
jej emerytura/renta
kasa od twojego ojca
kasa od twojej ciotki
może pozwolić na wynajęcie kogoś do opieki nad babcią. Możesz również wystąpić o świadczenia opiekuńcze do OPS. to może wystarczyć, że będziesz w stanie podjąć jakąś pracę lub szkołę. Po pracy, szkole zajmiesz się w miarę możliwości babcią.
Może ciotka będzie w stanie również przyjść do swojej mamy czasami.
Nie musisz wszystkiego brać na swój garb i wyrażać pretensje do państwa. Pewne rzeczy można rozwiązać w rodzinie. Nie musi być łatwo - jak rodzina się przyzwyczaiła do tego, że robisz pewne rzeczy za darmo.
twoja opinia jest krzywdząca.
Dawanie kasy przez państwo jeszcze nikomu nie pomogło.
Pierw wykorzystajmy własne możliwości.
Ciekawe Jalu jak ty pomożesz Basi za parę lat, gdy będzie chciała iść do pracy a padnie pytanie o doświadczenie zawodowe.
@ baska, ja Cię nie oceniam dziewczyno. Piszesz, że nic o Tobie nie wiem, w porządku, sama tu wiele napisałaś o sobie i z tego, co piszesz, to wyszło szydło z worka, że zrobiłaś z siebie WO i pokrzywdzoną przez los i zycie , a tak naprawdę jest wiele, wiele możliwości, jak piszę Elmer.
Babcia ma także możliwość wystąpienia do swojego syna o alimentacje, a także zasługuje na fachową opiekę , a nie opiekę niezadowolonej i nieszczęśliwej wiecznie na wszystko narzekającej wnusi, a najbardziej na fakt, że jej się nie płaci.
Dziewczyno ogarnij się, bo jak się czyta, to co wypisujesz, to włos na głowie się jeży.
Od Ojca nic nie chcesz, od Ciotki nic, ale od Państwa to i owszem. To podobnie, jak, niektóre samotne matki, obrażają się na tatusiów i nie chcą nic od nich przede wszystkim alimentów, ale po zasiłki chętnie by przyszły.
@ baska, ja Cię nie oceniam dziewczyno. Piszesz, że nic o Tobie nie wiem, w porządku, sama tu wiele napisałaś o sobie i z tego, co piszesz, to wyszło szydło z worka, że zrobiłaś z siebie WO i pokrzywdzoną przez los i zycie , a tak naprawdę jest wiele, wiele możliwości, jak piszę Elmer.
Babcia ma także możliwość wystąpienia do swojego syna o alimentacje, a także zasługuje na fachową opiekę , a nie opiekę niezadowolonej i nieszczęśliwej wiecznie na wszystko narzekającej wnusi, a najbardziej na fakt, że jej się nie płaci.
Dziewczyno ogarnij się, bo jak się czyta, to co wypisujesz, to włos na głowie się jeży.
Od Ojca nic nie chcesz, od Ciotki nic, ale od Państwa to i owszem. To podobnie, jak, niektóre samotne matki, obrażają się na tatusiów i nie chcą nic od nich przede wszystkim alimentów, ale po zasiłki chętnie by przyszły.