Słuchajcie, nie można generalizować, uogólniać, itp.; są świetne rodziny zastępcze i do niczego, są domy dziecka, w których ludzie starają się autentycznie pomóc dzieciakom i domy dziecka, w których pracują ludzie nie mający pojęcia o pracy z dzieckiem - mimo posiadanych ustawowych kwalifikacji.
W każdej dziedzinie są normalni ludzie, którzy jeśli coś robią to ma sens i przepraszam, \"ćwoki\" z innej planety.
O przyczynach tego stanu rzeczy kiedy indziej, jeśli będziemy chcieli

Pozdr.