OPS w którym pracuje taki \"pracownik socjalny\" powinien być zrównany z ziemią. Z opisanego przez \"pracownika socjalnego\" \"rozkładu jazdy\" ( to jest niezła jazda! ) wynika, że istnienie takiego OPSu mija się z celem. Ale jest to wina tylko i wyłącznie takich oto \" pracowników socjalnych\" , którzy nie wiedzą co to jest pomoc społeczna i praca socjalna i w żadnym razie nie powinni sie nazywać siebie \"pracownikami socjalnymi\" tylko obibokami zatrudnionymi niefortunnie w niewłaściwym miejscu.
proponuję, żebyś Ty mój drogi opisał swój dzień pracy, tak dla poprównania, a może przykładu, z takimi szczgólami jak pracownik socjalny (mam na myśli godziny)
obibokiem nie jestem i nie ściemnajcie, tak nie pracujemy. Wredna nie przeklinaj, bo świdczy to tylko o Twojej niskiej kulturze osobistej (mam więc nadzieję, ze pracownikiem socjalnym nie jesteś). A może zaliczasz się do tej 2 grupy zawodowej i dlategoo tak Cię ruszylo??
Dla przymonienia, dla tych co nie czytali:
Rozklad dnia pracy pracownika socjalnego;
7.00 - 8.00 wspólne picie kawy
8.00 - 10.00 przyjmowanie interesntów, w wolnej chwili pisanie,
10.00 -11.00 śniadanie, herbatka
11.00 - 13.00 dalsze pisanie lub praca w terenie (w zaleznosci od dnia)
13.00 - 14.00 kolejna przerwa na kawę (Ci, którzy zostają w biurze). Natomiast Ci, ktorzy w terenie 13.00 - 13.30 kierunek dom,
14.00 -15.00 porządkownie biurka i czekanie na wyjście do domku.
Efektywnej pracy może z 4 godziny.
A Wy z biura urzędasy nie cieszcie się, bo Wy macie efektywnej pracy może z 2 godziny. A znam taką, co jak godzinę dziennie przepracuje to już jest bardzo zmęczona.
Podsumuwując za 4 godziny pracy 2 tys. netto to malo? jak uwazacie? A dla kadry biurowej za 2 godziny pracy 2.300 zł.to też mało? (bo wiadomo, że one mają więcej)