oczywiście, że franek nie ma racji, albo ma a ja nie mam. to zależy kto kontroluje, bo na mojej kontroli nie kazali nam wysyłać , ani zawiadamiać ofiary i sprawcy.
Oczywiście sprawca nie jest podmiotem procedury i nie powiadamia się go nie po to żeby cokolwiek myślał, ale dlatego, że nie jest podmiotem procedury. A emilka jeszcze nie wytrzeźwiała i jak zwykle myli się w tej i każdej innej kwestii. Jeśli zatem chcesz błądzić, to słuchaj emilki.
własnie róbta co chceta. a te mongoły co pisały rozporządzenie to nie mogly tego doprecyzować? jaki szajs, zresztą nie tylko w tej przemocy, również w pomocy...
Po pierwsze :
Człowiek jest podmiotem prawa dlatego, że prawo polityczne (np. konstytucja) tę podmiotowość prawną mu nadaje.(..) Niemal wszystkie ustawodawstwa przyznają tę podmiotowość od chwili urodzenia się dziecka, czyli przyjścia na świat, jako żywe , ble , ble , ble
Idąc dalej Podmiotem przestępstwa jest zatem człowiek, który je popełnia, zwany sprawcą, podmiotem jest również osoba pokrzywdzona zwana ofiarą. No więc ??
W odniesieniu do procedury NK mamy do czynienia z : podejrzeniem o popełnienie przestępstwa - i tu prawo polskie w postaci dokumentu : Ustawa o p/ działaniu przemocy ..tu: Rozporządzenie reguluje porządek postępowania .
Po drugie
Art.9 a ust.3 w/ w Ustawy mówi wyraźnie kto wchodzi w skład ZI. Ustawodawca używa określenia przedstawiciele (Policji, GKRPA itd) - zaraz później w ust.3 tego artykułu mówi " przedstawiciele podmiotów o których mowa w ust.2..." i słusznie ponieważ podmiot w tym przypadku to także instytucja, którą definiuje się zazwyczaj jako trwałe zespolenie ludzi i środków materialnych w celu realizacji określonych zadań, wyodrębnione w postaci jednostki organizacyjnej wyposażonej przez prawo (przepisy prawa cywilnego) w osobowość prawną. Taka jednostka organizacyjna ma wtedy pełnię podmiotowości prawnej, w szczególności nabywa zdolność prawną oraz zdolność do czynności prawnych itd itd.
Jedno nie wyklucza drugiego.
Reasumując zatem :
Nie zgadzam się z podejściem, że "ofiara" czy "sprawca" nie jest podmiotem W PROCEDURZE NK, nie zgadzam się również z tym, że zawiadomienia nie wysyła się do sprawcy, bo niby dlaczego ? tylko z tego powodu, że jest podejrzany ? Zresztą często kończycie procedurę w oparciu 18.1.2 ( bezzasadność ) czyli stwierdzacie że np . nie jest to przemoc a konflikt - i co ?? wtedy też nie POWIADAMIACIE???
nawet Oskarżonego uznaje się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie udowodniona prawomocnym wyrokiem a i o tym fakcie zostaje on POINFORMOWANY- ponieważ takie jest jego prawo.
ps. do autora "mnie słuchajcie"- uzasadnij swoje stanowisko - jesteś trzeźwy czyli zakładam, że sprawniejszy umysłowo w przeciwieństwie do mnie - co podkreślasz.
Żal też - że nie dyskutujecie z kontrolującymi . W większości to przecież ludzie tacy jak Wy.
bla , bla , bla
a wyobraź sobie, że osobiście mam to w nosie czy kogoś to obchodzi czy nie, szczególnie jeśli mówimy o przestrzeni wirtualnej. Mam świadomość, że nie trafię na poważnego rozmówcę w sieci , bo np. Ty- siedzący po drugiej stronie możesz okazać się po prostu pedofilem, który kuma temat a jakże - ale nie ten;)