Mnie nie chodzi o to co zrobi KRUS. To jest ich sprawa. Kwestią zasadniczą jest to że należy w takich sytuacjach domownikowi opłacać składki na ubezpieczenie społ. gdyż oświadczając że nie pracuje w gospodarstwie rolnym de facto nie może podlegać w myśl art. 6 pkt. 2 obowiązkowi ubezpieczenia w KRUS jako domownik.
Do objęcia ubezpieczeniem na wniosek niezbędne jest wyraźne wyrażenie woli, a w szczególności określenie zakresu ubezpieczenia oraz daty objęcia tym ubezpieczeniem. Z tego też powodu do formularza „Zgłoszenia do ubezpieczenia” powinien być dołączony „Wniosek o objęcie ubezpieczeniem społecznym rolników”, podpisany zarówno przez osobę bezpośrednio zainteresowaną, jak i rolnika, na rzecz którego ta osoba wykonuje pracę. Występując o objęcie ubezpieczeniem danej osoby, za którą rolnik będzie opłacał składki, tj. współmałżonka lub domownika, składając swój podpis na „Wniosku”, rolnik potwierdza fakt wykonywania przez te osoby pracy w jego gospodarstwie rolnym, a w przypadku małżonka - również w gospodarstwie domowym.
Rolnik ma obowiązek informowania o wszelkich zmianach dotyczących zgłoszonych, mogących mieć wpływ na ubezpieczenie.
Czyli to rolnik ma obowiązek zgłosić w KRUS o przyznaniu świadczenia, o zaprzestaniu pracy w gospodarstwie i o odprowadzaniu składek do ZUS
Osoba w MOPS -ie oświadcza ze nie pracuje w gospodarstwie rolnym więc nie może być jako domownik ubezpieczona w KRUS. Nie dostarczy więc dokumentu że ma obowiązek ubezpieczenia w KRUS-ie a jeżeli dostarczy to oznacza ze złożyła niezgodne z prawdą oświadczenie w KRUS i ja jako funkcjonariusz publiczny zgodnie KPK mam obowiązek złozyć doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa składania fałszywych oświadczeń.
Więc niestety każdy domownik uprawniony do ZDO z automatu powinien być zgłoszony do ubezpieczenia społ; chyba że legitymuje się 25 letnim ubezp.
Jest to logiczne, spójne prawnie i zweryfikowane krzyżowo.
Jeżeli osoba sama ubezpiecza się na wniosek, bo nie ma 1ha przel. to sama co kwartał pamięta by opłacić składki, gdy nie opłaci to jest to jednoznaczne, że od tego kwartału nie zawiera ubezpieczenia. Inaczej gdy osoba jest ubezpieczona przez rolnika, który podlega ubezpieczeniu z mocy ustawy, to wtedy rolnik zgłasza inne osoby z nim mieszkające do ubezpieczenia i to rolnik co miesiąc dostaje blankiety wpłat, opłaca za wszystkich ubezpieczonych w tym gospodarstwie, bo wtedy współmałżonek czy domownik tak jak ich zgłaszający rolnik podlega ubezpieczeniu z mocy ustawy.
Ok. Byłem mało precyzyjny.
Rolnik nie opłaca składek za domownika, który oświadcza że nie pracuje w gospodarstwie rolnym. Wiec za domownika który oswiadczył że nie pracuje w gospodarstwie z automatu OPS-y płacą składki.
Logiczne i sensem.
Drodzy mili.
Pamiętajcie, że oświadczenie rolnika/małżonka/domownika, o zaprzestaniu ......., jest stworzone tylko do ustawy ZDO/ŚP, tylko tej. Ustawodawca nie przewiduje tego dowodu do innych ustaw, jak również ustawa nie przewiduje innego dowodu na tę okoliczność. Dlatego zajmijcie się ustawami, które Was dotyczą w Waszej pracy. Nie zajmujcie się KRUS. To mówi Wam prawnik z doświadczeniem. Jeżeli rolnik/małżonek/domownik, składa Wam oświadczenie, bierze całą odpowiedzialność, również karną na siebie. Po złożeniu oświadczenia, Wy jesteście w posiadaniu informacji, że jest rolnikiem, jego małżonkiem lub jego domownikiem. Ustawa precyzyjnie Wam mówi co macie robić dalej. Nie stwarzajcie problemów tam, gdzie ich nie ma. Przypominam, że ubezpieczenie w KRUS, jest opłacane z kieszeni zainteresowanego, nie z budżetu Państwa, ani Gminy. W stosowaniu prawa, szczególnie w Waszej pracy, nie można zakładać "końskich okularów" i aby do przodu. Trzeba również troszeczkę myśleć zdroworozsądkowo i po ludzku. A ustawa tego nie zabrania.
Dyskutować nie będę , bo i o czym. Pozdrawiam wszystkich pracowników OPS i nie tylko.
Według goscia - prawnika z doświadczeniem istnieją dwie prawdy które nie są ze sobą sprzeczne. To się nazywa relatywizmem. Prawniku - student I roku prawa uczy się, że system prawny powinien być spójny i z takim załozeniem się go tworzy. Ustawy nie powinny być ze sobą sprzeczne i tak tu właśnie jest. Dlatego nie można zakładać, ze w zależności od potrzeby i partykularnego interesu ktoś wykorzystuje kulturę oświadczeń i w jednej sprawie oświadcza że stan faktyczny jest taki a w drugiej że inny.
Proszę nie mieszać komuś w głowie.
Konkluzja - jeżeli domownik oświadcza, że nie pracuje w gospodarstwie rolnym tzn że należny za niego opłacać składki. I proszę już nie zaklinać rzeczywistości i twierdzić ze jest inaczej.