Zespoły interdyscyplinarne. Komu to potrzebne?

[~ktosik]

u nas nawet nie ma psychologa.....

[~Jerry]

Jestem.
ex, co mam pisać skoro inni też rozkładają ręce?
Mam się powtarzać?
Ten twór, zwany ZI, zapewne niedługo p....nie.

Tak nam dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy jedyny i wszyscy święci!

P.S. Dzień apokalipsy już blisko (21 grudnia 2012 r.).
Masz pietra? Bo ja wcale....

[~:-P]

Amen

[~ex]

Jerry, nie mam pietra, bo ,,nikt nie zna dnia ani godziny nawet Syn\'\'.
To może być dzisiaj.

[~ala]

Zespół Interdyscyplinarny? Spotkają się, pośmieją, całą robotę zrzucą na pracowników MOPS i dzielnicowych, później robią zarzuty - to nie tak, to nie tak, ale sami g..... robią. Są oczywiście wyjątki, niestety nie u mnie - w ZI robi coś 1 (jedna osoba), a ja, obsługa tego badziewia (czyli JA) pewnie zejdę na zawał, bo już zaczyna się gadanie że to JA odpowiadam za karty, za notatki, za grupy robocze, za to czy ktoś kogoś zabije czy nie.

Chyba zajdę w ciążę - zostaną z ręką w nocniku, bo wątpię że ktoś inny to ogarnie u nas.

[~Agata]

z tą ciążą to dobry pomysł?
To samo zrobię
dzięki za podpowiedź

[~ex]

A my faceci,co mamy zrobić?

[~zeno]

\"Chyba tylko żółte papiery i zwolnienie na rok\" - mruknął prosiaczek...

[~Jerry]

Jeśli Wy, dziewczyny, zajdziecie w ciążę i urodzicie to ja, Jerry, przyznam się do ojcostwa i pójdę na długieeeee... tacierzyńskie!

P.S. Kocham dzieci.

[~ex]

Kuzwa, kolejna NK.