ludziska no z kim ta dyskusja - im więcej pisze bym bardziej się nakręca.
dajcie sobie na luzik - niedziel jest a ~jaca niech sobie pisze - podobnie jak ~d .... co napisze to jego!
Właśnie, jest niedziela zatem korzystajcie z niej na grillach u \'kolesi wiejskich, powiatowych czy miejskich\' kończąc gdyby nie klienci pomocy społecznej byście ulice zamiatali, jak by wam prywaciarz szczotę dał. Wasza ignorancja jest tylko strachem przed nieuchronnym: kiedyś wszystko się rypnie - niebawem zakończy sie dotowanie z unijnych pieniędzy i ktoś będzie to z poza kraju rozliczał, zaś największe kokosy to KISy CISy i temu podobne programy bez klientów pomocy bez ubogiego społeczeństwa owe KISY i CISy nie istniały by jak OPSy.
jaca przez ciebie przemawia sam jad i nienawiść, to jest straszne albo ktoś cię bardzo skrzywdizł w ops-ie albo z natury jesteś taki toksyczny.
A później dziwią się, że tragedie na świecie się dzieją, jak na zwykłym portalu tylko wulgaryzmy i szczucie. Piszesz, że chciałbyś porozmawiać, to co piszesz chyba nie jest rozmową bo niestety do dialogu chyba daleko.
Widzę, że masz swoje racje i nic a nikt nie może mieć swojego zdania, bo chyba wypowiedzieli się róźni ludzie w tym wątku, ale ty wszystko sprowadzasz do szczęścia albo do niemożliwości.
Mam nadzieję, że nie jesteś pracownikiem socjalnym, bo przy takim podejściu do życia, rozmowy, dialogu innego zdania i apodyktyczności chyba pozostałoby współczuć klientom.
Proponuję aby uczestnicy tej niepozbawionej emocji wmiany zdań, wpierw pomyśleli a potem pisali to co piszą. Mam na myśli przede wszystkim inwektywy, którymi się państwo obrzucacie
Nie jestem toksyczny, nie jestem niczyim wrogiem jestem jedynie człowiekiem który pragnie normalności i wdał się NIEPOTRZEBNIE e dyskusje z małym prowokatorem. Znam swoje praw i umiem z nich bardzo dobrze korzystać. Nie raz system lokalnej władzy mnie upokorzył więc, wdzięczę się mu za to. Jednak nadal mam w sobie te trzy wartości. Wiarę nadzieję i miłosć jednak najważniejsza jest nadzieja, bo nigdy nie umiera, że Polak Polakowi człowiekiem będzie...