Brawa dla sądów? Ekspresowe wyroki dla prawicowej hołoty. - HYdE PaRK

  
Strona 2 z 4    [ Posty: 38 ]

Napisano: 15 lis 2013, 0:00

Jak widać przepowiadana przez PO wojna domowa stała się faktem, lecz w samej PO:

Prezydent Bronisław Komorowski: popełniono błędy w reakcji na ekscesy podczas marszu


Prezydent Bronisław Komorowski ocenił, że popełniono błędy zarówno w planowaniu sposobu reakcji na możliwe ekscesy w czasie \"Marszu Niepodległości\" jak i na etapie reagowania na sytuację kryzysową. - Zabrakło wyobraźni, albo przyjęto może błędną koncepcję - dodał.
~:))))))))))))))))))))))))))


Napisano: 15 lis 2013, 0:04

Bo popełniono;)
W przyszłym roku narodowcy już nie będą istnieć;)
~Adam

Napisano: 15 lis 2013, 0:06

No, pod....ją jeden drugiego tylko szum.
~:))))))))))))))))))))))))))

Napisano: 15 lis 2013, 0:07

Ujadajcie czerwone burki. Wasza bezsilność to miód na moje serce :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
~gienek

Napisano: 15 lis 2013, 0:10

Nie nazywaj lewaka burkiem, bo obrażasz burka, który potrafi być wierny swojemu panu aż do śmierci a lewactwo sprzeda cię za kopiejkę.
~karolina

Napisano: 15 lis 2013, 0:13

To na kiedy szykujecie marsz płonących krzyżyków?
:D
~Adam

Napisano: 15 lis 2013, 0:17

W ten sposób to wszyscy kryminaliści powinni wyjść na wolność:

Jak wynika z dokumentów, do jakich dotarła Telewizja Republika i portal telewizjarepublika.pl, prokuratorzy potwierdzili w czasie śledztwa przyjęcie przez Weronikę Marczuk oraz prezesa wydawnictwa WNT Bogusława Seredyńskiego kwot pieniędzy w wysokości odpowiednio 100 tys. zł oraz 10 tys. euro.

Dziennikarze Telewizji Republika dotarli do postanowienia o umorzeniu śledztwa przeciwko Weronice Marczuk i Bogusławowi Seredyńskiemu. Chodziło o prywatyzację państwowej firmy WNT Sp. z.o.o., której Seredyński był prezesem.

To, co wynika z postanowienia, szokuje: prokurator potwierdził przebieg zdarzeń, opisany przez agentów CBA działających pod przykryciem. Potwierdził też fakt przyjęcia przez oskarżonych korzyści majątkowych (Seredyński przyjął gotówkę w czasie imprezy alkoholowej, Marczuk także przyjęła gotówkę).

W dokumencie potwierdzono również trwający kilka miesięcy proces układania przedsięwzięcia prywatyzacji zakładów po myśli oskarżonych, a także plan przejęcia przez nich udziałów po zakończeniu procesu prywatyzacji - czyli uwłaszczenia się na majątku państwowym.

Pomimo to prokurator zdecydował się umorzyć śledztwo. Śledczy mieli bowiem wątpliwości co do materiałów niejawnych, zdobytych przez CBA, i legalności samej procedury. Ponadto zdaniem prokuratury podjęcie przez Weronikę Marczuk starań o pozytywne dla działających pod przykryciem funkcjonariuszy załatwienie sprawy jest \"czynnością dozwoloną i nie może być uważane za przestępstwo”. W uzasadnieniu umorzenia Dzielińska-Wolińska podkreśliła także, że „fakt, iż Weronika Marczuk uczestniczyła w spotkaniach z Bogusławem Seredyńskim oraz Tadeuszem Piłatem, na których omawiane były kwestie związane z prywatyzacją WNT Sp. zoo, nie może stanowić podstawy do przyjęcia, że kontakty te miały charakter przestępczy”.

Teraz okazuje się, że jedynymi, którzy w tej sprawie mogą ponieść karę, są były funkcjonariusz CBA Tomasz Kaczmarek i były szef Biura Mariusz Kamiński. Wszczęto przeciw nim śledztwo, a Prokurator Generalny skierował właśnie do Sejmu wniosek o uchylenie im immunitetu. Na niedawnej konferencji prasowej obaj posłowie PiS stwierdzili, że wszystkie operacje CBA w tej sprawie były legalne i że nie pozwolono nawet się im zapoznać z postawionymi im zarzutami.
~bronisław

Napisano: 15 lis 2013, 0:18

Ujadajcie czerwone burki. Wasza bezsilność to miód na moje serce :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
~gienek

Napisano: 16 lis 2013, 14:55

Szanowni Państwo!

Niewątpliwie głównym bohaterem tegorocznego Święta Niepodległości powinien zostać pan minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Wprawdzie głównym oficjalnym wydarzeniem politycznym tego dnia był marsz, w którym pan prezydent Bronisław Komorowski przeszedł ulicami Warszawy na czele tłumu urzędników, funkcjonariuszy służb mundurowych i tajnych, no i oczywiście - konfidentów, bez których nasze demokratyczne państwo prawne nie tylko nie może zrobić kroku, ale pewnie stałoby się absolutnie niesterowne - ale oficjałka - oficjałką, a głównym reżyserem tegorocznych obchodów rocznicy odzyskania niepodległości był oczywiście pan minister Bartłomiej Sienkiewicz.

Pamiętamy bowiem, że już ubiegłoroczny Marsz Niepodległości stał się pretekstem do ogłoszenia przez naszych bezpieczniackich okupantów świętej wojny z „faszyzmem”. Mechanizm jest taki sam, jak zawsze; złodziej krzyczy: „łapaj złodzieja” i oczywiście rusza na czele pogoni. Nasi bezpieczniaccy okupanci dostrzegli zagrożenie w przebudzeniu ideowym i politycznym tej części młodzieży polskiej, która nie chce pogodzić się z ześlizgiem Polski po równi pochyłej w kierunku scenariusza rozbiorowego. I trudno się naszym okupantom dziwić, skoro właśnie w politycznej stabilizacji, a właściwie nawet nie tyle stabilizacji, co w politycznej martwocie, widzą oni podstawową gwarancję ciągnięcia korzyści z okupacji kraju, korzyści zagwarantowanych im jeszcze przy „okrągłym stole” w roku 1989.

Więc na widok budzącego się młodego pokolenia nie tylko proklamowali świętą wojnę z „faszyzmem”, ale w czeluściach gabinetów zaczęli przygotowywać narzędzia służące rozprawieniu się z tym narodowym przebudzeniem młodego pokolenia. Wśród tych narzędzi jest oczywiście ustawa wprowadzająca w Polsce psychuszki, w których nasi okupanci - oczywiście za posłusznym przyzwoleniem niezawisłych sądów - będą umieszczali „osoby stwarzające zagrożenie”. A któż może stwarzać większe zagrożenie dla naszych okupantów, jeśli nie ludzie próbujący przeszkodzić im w rozkradaniu i zdradzaniu kraju?

Oprócz ustawy wprowadzającej psychuszki, nasi okupanci zarządzili ostatnio amnestię dla więźniów, która obejmie głównie cyklistów skazanych za jazdę po pijanemu. Z punktu widzenia naszych okupantów więzienie cyklistów nie ma najmniejszego sensu, więc najwyraźniej doszli do wniosku, że cyklistów trzeba zwolnić, by w ten sposób przygotować więzienia na przyjęcie „faszystów”.

Ale to jeszcze nic w porównaniu z innym narzędziem walki z narodem polskim, jakie sobie nasi okupanci wykoncypowali. Mam oczywiście na myśli ustawę legalizującą tak zwaną „bratnią pomoc”, to znaczy - dopuszczenie formacji zbrojnych z innych krajów do tłumienia zamieszek na terytorium Rzeczypospolitej. Ta ustawa już była w Sejmie, ale została przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wycofana, niby to dla „dalszych prac”.

Otóż uważam, że nie dla żadnych „dalszych prac”, tylko w oczekiwaniu na właściwą okazję. I ta okazja właśnie się zdarzyła. Podczas tegorocznego Marszu Niepodległości nie tylko doszło do zaatakowania umundurowanych policjantów przez policjantów poprzebieranych za cywilów, nie tylko konfidenci wdali się w burdę z mieszkańcami kibucu przy ulicy księdza Skorupki w Warszawie, ale przede wszystkim tak zwani nieznani sprawcy podpalili budkę strażnika u wejścia do rosyjskiej ambasady. Potwierdzeniem podejrzeń, że wszystkie te incydenty były prowokacją zaplanowaną przez pana ministra Bartłomieja Sienkiewicza, albo podsuniętą mu do wykonania przez starszych i mądrzejszych, jest reakcja niezależnych mediów głównego nurtu. Wszystkie one jednym głosem biją na alarm, że zagraniczne media zaniepokojone są rozwojem sytuacji w Polsce. Ten mechanizm prowokacji był znany i stosowany jeszcze za komuny. Bezpieka obstalowywała u swego konfidenta we francuskiej „L’Humanite”, czy brytyjskiej „Morning Star” artykuł krytykujący opozycję antykomunistyczną w Polsce, a potem te publikacje przedrukowywała „Trybuna Ludu” i „Żołnierz Wolności” - że to niby nie my, ale proszę - to zagranica już ma dość tej całej opozycji. Dzisiaj funkcję „Trybuny Ludu” sprawuje „Gazeta Wyborcza”, zaś „Żołnierza Wolności” z powodzeniem zastępuje TVN ze swoimi przybudówkami, a harcownicy w rodzaju „Stokrotki”, czy pana redaktora Lisa, z powodzeniem naśladują Wandę Odolską i Stefana Martykę - czołowych żurnalistów okresu stalinowskiego.

Taka doborowa „czerwona orkiestra” wykona każdy obstalunek. Skoro zatem jest rozkaz, że wydarzenia na Marszu Niepodległości w Warszawie wzbudziły niepokój całego świata, a zwłaszcza Rosji, to nieomylny to znak, że przygotowania odpowiedniej atmosfery dla ponownej próby zalegalizowania „bratniej pomocy” zostały podjęte, a główna odpowiedzialność spoczywa na ministrze Bartłomieju Sienkiewiczu, który w ten sposób stał się głównym bohaterem tegorocznego święta.

Mówił Stanisław Michalkiewicz
~z netu

Napisano: 16 lis 2013, 16:38

michalkiewicz hehehehe.... gwiazdor Tv trwam i radia maryjahehehee..... \"policja przebrana za cywilów\" Ciekawe jak ten Herlok Szolms na to wpadł? Żal....
~janek



  
Strona 2 z 4    [ Posty: 38 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x