Napisano: 21 sty 2015, 19:40
Ares przywołuje stanowisko Hawkinga:
"To znaczy, że nauka pozwoli nam zrozumieć wszystko to, co wiedziałby Bóg, gdyby istniał. Ale Bóg nie istnieje. Jestem ateistą "- stwierdził astrofizyk .
moja odpowiedź :
Raczej nie spodziewa się nikt tego, aby Ateista Hawking był innego twierdzenia. Z zasady to teza pewna.Tak ?
Gdyby on miał wątpliwości co do tego, że Bóg nie istnieje - my mielibyśmy wątpliwości czy "ten geniusz" nadal jest ateistą.
ps. Nie podziwiam go, nie współczuję - ale jestem w stanie rozumieć jego pogląd jak patrzę na zdjęcie.