poradzccie co zrobić...dostałam rodzine, w której nie wystepowalu dlugotrwale konflikty, ani alkohol, dobrze funkcjonowala w srodowsku lokalnym. Bylam tam z uwagi na przewlekla chorobę malej corki, w której de facto nie mogłam pomoc, bo nie mam takich kompetencji. Matka nie zaniedbywala dziecka, jezdzila z nim na wszystkie wizyty. Nie robiłam planu, ponieważ pomoc polegala glownie na "doglądaniu" czy wszystko jest jak powinno. Stwierdzam, iż nie jestem tam potrzebna. Uwazacie, ze mam pisać sprawozdanie? czy po prostu napisac jakas notatke?
pozdrawiam
