Cukierek albo psikus - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]

Napisano: 30 paź 2011, 22:52

\"Helołin\" podoba mi się bardziej niż nasze pełne sztucznego patosu, kiczu, pokazówki, smutku i martyrologii wszystkich świętych. Dziwię się tym naszym postawom. Katolik nie powinien ani bać się śmierci ani ubolewać nad startą bliskiego. W końcu śmierć to początek czegoś lepszego zaś zmarły po tamtej stornie zaznaje prawdziwej arkadii. Bez wojen, cierpienia, bólu.

Amerykanie się cieszą. Luz i spontan. Warto by tu podyskutować o tym iż 80% naszych świąt, rocznic i uroczystości polega na zadumie, opłakiwaniu i właśnie martyrologii. Świętujemy przede wszystkim narodowe porażki. Tak się również kreujemy na świecie. Najbardziej męczeński naród na niebieskiej planecie. Przez to europejczyk jedynie Jana Pawła II oraz Lecha Wałęsę kojarzy z czymś dobrym co nas - Polaków spotkało. I taka opinia nam nie przeszkadza. Do takich wniosków doszli też badacze którzy przewertowali kilkadziesiąt podręczników z historii. Same klęski, upadki, rozbiory i zdrady. Za mało się pisze o UE i dobrych rzeczach które miały miejsce po 1989r (wcześniej zresztą też). Dziwna sprawa.

Wracając do tematu - wolę cukierka i psikusa aniżeli znicz. Pewnie to dlatego że do Boga od wielu lat mi bardzo daleko. Co nie znaczy że nie myślę o swoich zmarłych bliskich. Myślę. Pamiętajcie że poza 1 listopada też można ich powspominać i jechać na cmentarz.
~Adam


Napisano: 30 paź 2011, 22:59

aleś dowalił

a ha haaaaaa haaaaa

UE i dobra rzecz

a haaaaaaa haaaaaaa

ale się ubawiłem.
~Łukasz

Napisano: 30 paź 2011, 23:03

Tylko nie gadaj mi tu o gloryfikowaniu internacjonalizmu.
UE to dobra rzecz.
Strefa euro natomiast to OBECNIE nie dobra rzecz. I tyle;)

Warto poszukać w książkach czegoś dobrego o naszej historii.
Polacy nie zawsze umierali i przegrywali.
~Adam

Napisano: 31 paź 2011, 0:21

Właśnie przypadała 400-setna rocznica hołdu ruskiego. Bardzo wesoła historia o tym, jak car ruski z kniaziami i bojarami został wzięty do polskiej niewoli i na kolanach przysięgał, że nigdy więcej już pierwszy nie napadnie na Polskę. To bardzo dobra historia. Ciekawe dlaczego tego nie nagłaśniasz i nie świętujesz?
~ryszard

Napisano: 31 paź 2011, 0:24

Adamie to wyłącznie Twoja sprawa, że akurat do Boga od wielu lat Ci bardzo daleko.
Jedyne, co spaja nasze społeczeństwo, to właśnie wiara w Boga.
Widzę, że nie wiesz, więc śpieszę z informacją: Dzień Wszystkich Świętych, to dzień bardzo radosny. Ależ tak, z cukierkami i słodyczami i dobrze, że bez wygłupów.
Dużo zdrowia Ci życzę. Jan.
~jan

Napisano: 31 paź 2011, 0:24

Bo tu też nie chodzi o dobro. Nie możemy być egoistami.
Tu ucierpiał ruski car:P

No ale masz trochę racji. Historię piszą zwycięzcy. Szkoda że Polacy przeważnie byli du pami wołowymi.
~Adam

Napisano: 31 paź 2011, 0:39

Ryszardzie. Dobrze wiesz, że na hołdzie ruskim wyszliśmy tak samo jak na hołdzie pruskim.
Ale jest coś dobrego. Od kilku lat nasi sąsiedzi ustanowili swoim świętem narodowym właśnie dzień wypędzenia naszych wojsk z Moskwy.
A to bardzo jasno wskazuje całemu światu, że to właśnie nasze wojska okupywały ich kraj wcześniej, niż oni nas. Czyli będzie to i nasze święto.
Zwróć jeszcze uwagę, że Francuzi, mimo otrzymanego łupnia, mają dobre stosunki z tym krajem, a najpopularniejsze imię Iwan, to fonetycznie odczytane imię hiszpańskie.
I bierzmy z nich wzór. Pozdrawiam. Jan.
~jan

Napisano: 31 paź 2011, 0:42

Pokal nie potrafi szybko wymienić radosnych świąt i rocznic.
I to jest przykre. Wiemy kiedy przegrywaliśmy. Wiemy ilu as poległo. Żal.
Chyba tylko żydzi byli bardziej uciemiężeni.
~Adam

Napisano: 31 paź 2011, 0:54

Nie widzę żadnej sprzeczności pomiędzy pamięcią o pięknych kartach naszej historii a dobrymi stosunkami z sąsiadami. Ale jeśli sąsiad obraża się na nas za historyczną prawdę i zmusza do wymazywania niewygodnych faktów z podręczników to oznacza, że nie ma on przyjaznych zamiarów i wcześniej czy później zechce nas wziąć pod but.
Przykład Francji jest zupełnie nie trafiony. To Rosja nie chce mieć z Polską dobrych relacji. Niestety ułatwiają jej to ludzie o niskim poczuciu własnej wartości, którzy dla świętego spokoju wyrzekają się przynależnych praw. We Francji nie ma chyba nikogo, kto zechciałby inaczej układać relacje z Rosją niż na zasadach opłacalności dla Francji. W Polsce niestety mamy zbyt wielu służalców Moskwy.
~ryszard

Napisano: 31 paź 2011, 9:39

Adaś wsadź se te dynię na łeb i śpiewaj wesoło na cmentarzu.
~...



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem