Do pracowników MOPS !!! DPS i prawo. - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

  
Strona 8 z 8    [ Posty: 77 ]

Napisano: 21 cze 2010, 12:54

dd. Rodzina płaci na koreperycje książki itd. bo tego chce i nikt ich do tego nie zmusi. W przypadku MOPS zmusza się ludzi, aby płacili niezależnie od tego, czy tego chcą czy nie.

Rodzina płaci za korepetycje tak jak moi rodzice płacili, abym miał lepsze zarobki i co.... Nagle pracownicy MOPS się pojawiają i mówią masz teścia alkoholika więc na niego płać.
Moje dziecko nie będzie miało korepetycji, ponieważ mnie nie będzie stać jeśli zapłacę za pobyt teścia w DPS.

~Zdzisław


Napisano: 21 cze 2010, 14:28

Przecież pistoletu do głowy nie przystawiają. Zawsze można odmówić. MOPS wówczas przekaże sprawę do Sądu i Sąd rozstrzygnie.
~dd

Napisano: 21 cze 2010, 15:32

Mamy jasność, płać jak nie to do sądu. :-).
I tak cię zmusimy abyś zapłacił za teścia alkoholika...

Może trzeba w sądach walczyć z NFZ, że nie leczy pacjentów z DPS, a powinien? Może trzeba sprawdzić, czy w rodzinach, gdzie jest ojciec alkoholik nie trzeba interwaniować?

Łatwiej jest pracować z normalną rodziną, która ma pieniądze do zabrania, niż z patologiczną, która jeszcze na dodatek potrzebuje pomocy.

Pozdrawiam wszytkich pracowników MOPS, którzy zawzięcie walczą w sądach z normalnymi rodzinami !
~Zdzisław

Napisano: 21 cze 2010, 15:50

Panie Zdzisławie dziwny z Pana człowiek. Jest Pan w stanie przyjąć tylko taką odpowiedż, która w pełni popiera Pańskie stanowisko. Zupełnie nie przyjmuje Pan innych, czy choćby trochę odmiennych odpowiedzi. Skoro uważa Pan, że pracownicy pomocy społecznej postępują niemoralnie to proszę przekonać o tym Sąd i po sprawie.
Tylko Pan doskonale wie, że oni mają rację i dlatego nie zdobędzie się Pan na taki krok.
Podkreślam, że pisząc \"mają rację\" nie uważam, że w tej sytuacji nie jest Pan poszkodowany. Pracownicy poprostu mają obowiązek przestrzegać przepisów. Natomiast to, że partycypacja w kosztach pobytu teścia w DPS jest dla Pańskiej rodziny krzywdząca to zupełnie inna sprawa.
~dd

Napisano: 22 cze 2010, 12:49

Muszę Panią zmartwić, że mam znajomego prawnika, który obiecał mi, że nie zapłacę ani grosza i w sądzie każda sprawa jest wygrana i nie ze względu, że Art 64 mówi, że można zwolnić z opłaty jeśli rodzina utrzymuje się z jednego świadczenia, a przypomnę, że moja żona nie pracuje. Tego pracownicy nie zauważają i na każdym kroku widzę ich gorliwość zdobycia kasy (może przełożeni cisną), a nie wyjaśnienie całej sprawy. Tylko takich spraw nie powinno się rozwiązywać w sądzie.

Na forum zabieram głos, ponieważ zapisy tej ustawy to \"rozbój w biały dzień\". Niestety jak wiele osób pisze i nie tylko na tym forum (proszę wyjść poza to forum) okazuje się, że ściga się dzieci, wnuków i nikt żadnym dobrem rodziny się nie kieruje. Ustawa o pomocy społecznej pisze, że pracownicy społeczni są po to, aby rozwiązywać problemy rodzin (można przytoczyć odpowiedni Art), więc żądania kasy od rodzin często w kłopoty te rodziny wpędzają...

Co do tego, że jestem w stanie przyjąć tylko taką odpowiedź, która mi pasuje to nie zupełnie tak jest. Ja po prostu nie otrzymałem wiele odpowiedzi na temat samej ustawy i jej działania. Niestety nie wiele osób z poza MOPS oraz DPS nie zgodziło się ze mną, a to o czymś świadczy.



~Zdzisław

Napisano: 22 cze 2010, 13:14

Skoro jednak zdecydował się Pan na skierowanie sprawy do Sądu to życzę Panu powodzenia. Jednocześnie proszę o informację o wyniku postępowania. Może wygrana otworzy nową drogę w działaniach pracowników socjalnych. O to chyba w końcu chodzi.
Pozdrawiam
~dd

Napisano: 22 cze 2010, 16:34

Wcale nie musiał się Pan zgadzać na przeprowadzenie wywiadu alimentacyjnego na rzecz teścia. Takie miał Pan prawo. Wtedy jedyne co pozostałoby pracownikom socjalnym to skierowanie sprawy do sądu o zasądzenie alimentów na rzecz teścia, a nie o odpłatność za jego pobyt w DPS. Ale skoro już go przeprowadzono i żądają od Pana, zresztą zgodnie z prawem i zapisami ustawy o pomocy społecznej, tudzież innych ustaw, to nie pozstaje nic innego, ajk tylko się bronić i odwoływać od decyzji.
Proszę się nie dziwić pracownikom socjalnym, że usilnie szukają środków finansowych w rodzinie. Jeżeli pobyt teścia nie zostanie pokryty ze środków rodziny, będzie musiała go pokryć gmina, de facto opłaty za \"takie ziółka\" pokrywamy z naszych podatków tzn. my wszyscy, a kierownictwo i tak później analizuje, czy pracownik wykorzystał wszelkie możliwe źródła, a jak nie to wyciąga konsekwencje.
Niestety rodziców się nie wybiera, nie wiadomo jacy my będziemy na starość, czy zawsze będzie nam tak dobrze???, jaką mamy pewność, że nie zbłądzimy i za kilka lat nie obudzimy się bez niczego, a co gorsza bez rodziny i perspektyw na przyszłość???
Pozdrawiam.
purocka
Praktykant
Posty: 25
Od: 25 maja 2009, 12:34
Zajmuję się:
Lokalizacja: Wieś, Polska



  
Strona 8 z 8    [ Posty: 77 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x