Widzę że Wasza rzeczywistość jest bardzo POlska ale tak między Nami trochę mi żal Was.
Jak sfrustrowanym trzeba być żeby się czepiać osoby która nie znając szczegółowych przepisów o DM pyta o coś na forum które służy do rozwiewania wszelkich wątpliwości, czy to takie "beee" z mojej strony?
To po co tu jesteście? Żeby każdą osobę która o coś zapyta odsyłać do czytania ustawy o DM?
Szczerze to z mojej strony dla Was mam więcej współczucia a nie złości
