Dwa wyjaśnienia, o których piszemy i mówimy non stop, a które najwyraźniej przez część osób są pomijane.
Po pierwsze - rząd może określić nowe widełki w wynagrodzeniach, jednak będą one precyzowały jedynie minimum i maksimum pensji zasadniczej. W rzeczywistości będzie to ustalenie płacy minimum, bo maksimum może wynosić w tych widełkach i 10000 zł, ale przecież takich pensji nie zagwarantuje. Co za tym idzie podniesienie płacy minimalnej nawet, gdy wzrośnie o 300-400 zł obejmie swoim zasięgiem kilka procent pracowników najsłabiej zarabiających. To dobry kierunek , ale nie zmieni losu większości. Zgadzamy się z moderatorem, a nawet mamy duże doświadczenie w tej kwestii, że gdy najsłabiej zarabiający dostają podwyżki, a reszta wcale lub w małym wymiarze to zaczyna się piekło szczucia, wywodów o tym dlaczego "ona pracuje rok" i ma mieć tyle co ja. Naprawdę jest to słabe i smutne ale prawdziwe.
Co do związków i ogólnopolskiego strajku - to prosimy przed wypowiedziami zapoznać się z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Po krótce - żądania finansowe składa się do pracodawców. W odróżnieniu od strażaków, policjantów itp. naszym pracodawcą jest samorząd, a dokładniej kierownicy jednostek. By doszło do strajku konieczne jest przejście przez kolejne etapy - żądanie, rokowania, mediacje i ewentualna akcja strajkowa po referendum strajkowym. To bardzo ogólnie nakreślona procedura, ale sprowadza się do tego, że jeśli ktoś zorganizuje wbrew niej strajk ponosi odpowiedzialność karną. Tyle w temacie, choć jak organizowaliśmy pikietę przez Ministerstwem (to można bez procedury) to przyjechało ok. 300 osób z 20000 pracowników socjalnych. Wiemy - zły dzień, zła pogoda, rodzina, po pracy
I jeszcze ku refleksji - w poniedziałek spotkaliśmy się z kolegami z Izraela. Były u nich podobne problemy jak u nas (pensje, planowanie świadczeń, ataki na pracowników). Problemy udało się przynajmniej częściowo rozwiązać, ale u nich prawie każdy pracownik należy do organizacji reprezentującej pracowników. Pozdrawiamy
Ogólnopolska, niezależna i samorządna organizacja związkowa pracowników socjalnych i pomocy społecznej
http://www.federacja-socjalnych.pl
https://web.facebook.com/federacja.socjalnych
O 250 już wielokrotnie pisaliśmy, ale powtórzymy. Nasza organizacja stoi na stanowisku by dodatek rósł proporcjonalnie do średniego wynagrodzenia w gospodarce. Chcemy by nie trzeba było go rewaloryzować po następnych kilkunastu latach. Jego wysokość jest żenująca i nie spełnia swojej funkcji w żadnym wymiarze. Dodatkowo nieprawnie wlicza się go do podstaw pensji (co wreszcie przyznał resort) i bez sensu uzależnia od przeprowadzania wywiadu (jednoczesne dążenie Ministerstwa do promowania rozdziału postępowań od pracy socjalnej). Skandaliczne jest również to, że pomimo iż z małymi wyjątkami dodatek jest gminom w całości refundowany - dodatku się nie podnosi tak by samorząd wziął chociaż część odpowiedzialności za pracowników socjalnych. Po ponad 25 latach pomocy społecznej chyba najwyższa pora. Obecnie jesteśmy na etapie wywalczonej przez związki grupy zadaniowej w ramach Rady Pomocy Społecznej przy MRPiPS, która ma się zająć również tym tematem i przedłożyć rekomendacje Minister. Tak to działa w dialogu społecznym. Zobaczymy czy proponowane przez nas rozwiązania zostaną przyjęte. Jesteśmy ewentualnie gotowi na każdy wariant.
Ogólnopolska, niezależna i samorządna organizacja związkowa pracowników socjalnych i pomocy społecznej
http://www.federacja-socjalnych.pl
https://web.facebook.com/federacja.socjalnych
Teraz jestem usatysfakcjonowany Uzależnienie dodatku od średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw byłoby bardzo dobrym pomysłem, w ten sposób obliczane są już od dawna np. wynagrodzenia zawodowych kuratorów sądowych. Która to grupa zawodowa zresztą, uważam, powinna stanowić pewne odniesienie we wszelkich rozmowach z władzą na temat naszych wynagrodzeń z uwagi na dość podobny charakter pracy i jednoczesną przepaść, jeśli chodzi o płace. A grupie zadaniowej kibicuję gorąco.
Nie zrobimy ogólnopolskiego strajku, bo niewielu jest pracowników ( w skali kraju) zorganizowanych w związkach. Trzeba najpierw zasilić Związki, które mogą taki strajk wywołać i będą też miały reprezentację by głośno o nas mówić.