po pierwsze
nie jest to chyba dobry pomysł, tym bardziej ze od tego roku przyjęcie do mos odbywa się tylko na wniosek rodziców, sądy już nie kierują
po drugie
kadra /również nauczyciele przedmiotów/ muszą mieć podwójne wykształcenie, np. podstawowe wyższe +socjoterapia
o ile kadrę wychowawczą da się zmobilizować to przedmiotowców niekoniecznie
Nie słyszałam o ty,że do MOS nie kieruje już sąd...Gdzie można o tym przeczytać? Alternatywnie, by pracować w MOS zamiast socjoterapii w myśl rozporządzenia MEN z 2009 można mieć resocjalizację.
A pomysł uważam,że jest dobry, gdyż w MOS wszyscy zatrudnieni są na kartę i mają wysokie dodatki.Pracownicy kodeksowi przechodząc do MOS finansowo wiele, by zyskali.
Witam. Ewa pisze o planowanych od tego roku zmianach już prawie dogadanych przez ministerstwa. Rzeczywiście MOs ma przyjmowac w pierwszej kolejności na nwiosek rodziców, potem z placówek ale na wniosek opiekuna prawnego na podstawie orzeczenia z poradni psychologiczno - pedagogicznej a na końcu dopiero z postanowienia sądu. Co do przekształcenia w MOS - to raczej starostowie i prezydenci nie są zainteresowani podnoszeniem sobie kosztów - przynajmniej ci, którzy są mi znani.
Cyt.
\"Co do przekształcenia w MOS - to raczej starostowie i prezydenci nie są zainteresowani podnoszeniem sobie kosztów - przynajmniej ci, którzy są mi znani.\"
O nie tu to się mylisz kolego (pozwolę tak powiedzieć wszak się znamy). dotacja na wychowanka w MOS to ok. 50tyś rocznie , a w DDZ odpowiedz sobie sam. pozdrawiam
MOS są placówkami fukcjonujacymi w resorcie edukacji. Funkcjonowanie ich określa Ustawa o Systemie Oświaty i rozporzadzenia MEN. Szkoda, że samorządy o tym nie pamiętały.
Jeśli MOSy zostaną wykreślone z ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich (a to raczej przesądzone) to będzie olbrzymie zapotrzebowanie na MOWy.
Zgadzam się, że są to placówki funkcjonujące w systemie oświaty na ich utrzymanie przeznaczana jest subwencja oświatowa.
Zgadzam się z Parą co do wysokości dotacji jednak należy pamiętać, że koszty też są wyższe. Pewnie, że łatwiej prowadzić zadanie dotowane przez rząd tak jak domy pomocy społecznej niż własne. Jadnak zabezpieczenie opieki całodobowej to zadanie własne powiatu, który musi je realizować. Jak to robi to już wybór władz powiatu. Jedni mają własne placówki inni zlecają ich prowadzenia podmiotom zewnetrznym. Też myślałem nad przekształceniem w MOS. Obecnie w ORE w Warszawie na umieszczenie oczekuje grubo ponad 1000 dzieciaków do MOS. Sprawa się skomplikuje, kiedy wejdą w życie nowe zasady kierowania. Pozdrawiam koleżanko.
Oprócz dom dziecka przekształca się w młodzieżowy osrodek socjoterapii - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również: