Jest mi z tym bardzo źle. Prosiłem księgową, żeby nie wypłacała mi podwyżki, lecz przeznaczyła ją dla mniej zarabiających, bym mógł się z nimi zjednoczyć w bulu (pisownia oryginalna

. Niestety ten okropny minister edukacji dał mi ją rozporządzeniem i musiałem przyjąć. Pieniądze te przeznaczyłem na świece wotywne, które codziennie palę w intencji podwyżek dla kolegów i koleżanek z KP.
A tak serio to nie mam nic przeciwko, żeby WSZYSCY pracownicy PEDAGOGICZNI pracujący w placówkach opiekuńczo-wychowawczych otrzymywali wynagrodzenie i pracowali na podstawie karty nauczyciela.
Poczucie winy powinien mieć ten (...), który wymyślił, że w placówkach opiekuńczo-wychowawczych powinno się pracować na KP. To do geniuszy z MPiPS piszących ustawy i rozporządzenia pracowniczy z KP powinni mieć żal, że tak ich traktują, a nie do nauczycieli z KN, że dostali podwyżki mimo, że więcej zarabiają.
Ale jaja miej żal do swojego ministra, że tak słabo płaci.