Napisano: 12 wrz 2011, 10:56
Już przyzwyczaiłem się,że dziennikarze piszą często bzdury albo przeinaczone fakty.
A z innej beczki...w moim mieście stowarzyszenie prowadzi placówkę..pomimo ucieczek wychowanków nikt nie zgłasza tam tego faktu..pomimo różnych kradziezy,wymuszeń nikt nie zgłasza tego faktu.....czemu????Bo ważny jest wizerunek i dofinansowanie dla placówki.Smutne.najlepsze jest to,że owo stowarzyszenie pod przywódctwem kapłana katolickiego poucza wszystkie placówki publiczne z regionu jak nalezy pracować i jakie sa one niedobre.A ów kapłan opowiada w TV jak to zabiera do siebie dzieci z pogotowia opiekuńczego i domów dziecka,że je rozwiązuje.Kto zna temat to wie,że to stek bzdur.A dzieci trafiają akurat odwrotnie-od niego do placówek.Ale dla niektórych ważny jest wizerunek i dofinansowanie prawda??