Napisano: 28 sty 2014, 10:29
~ola
w ubiegłym roku mieliśmy taka sytuacje, że część kontraktów i deklaracja zostały podpisane ze względów organizacyjnych (duża liczba uczestników) w piątek, a pierwszy kurs rozpoczynał się w poniedziałek, uczestniczka została ubezpieczona, materiały promocyjne i szkoleniowe zostały zakupione (koszt na nią został poniesiony), a w poniedziałek już po rozpoczęciu formy wsparcia zadzwoniła, że rezygnuje bo idzie do pracy. Wykazaliśmy ja jako uczestnika który zakończył udział zgodnie z zaplanowaną ścieżką bo doniosła nam umowę. IP nie miała zastrzeżeń, koszt ubezpieczenia i materiałów był wydatkiem jak najbardziej kwalifikowany. Kilka dni później na jej miejsce została dołączona do projektu inna osoba, z listy rezerwowej.