Napisano: 29 gru 2013, 23:01
Betta
Nie odczytuję tego jako objaw Twojej słabości. Ale to Ty pierwsza ustosunkowałaś się do mojej osoby negatywnie- nie wiedzieć czemu? nie ważne już teraz .
Podejrzewam , że chodzi o mój język i styl komunikacji- trudno, trzeba mieć dystans i tyle . Bycie szczerym w taki sposób, ma to do siebie , że nie ma się wielu przyjaciół - ale za to tych właściwych.
Czyli nie wchodźmy sobie w drogę- ja również będę unikać wchodzenia w dysputy , będę także omijać konfrontacyjne wypowiedzi i przepychanki na forum.
Dla mnie temat zamknięty.