JP2 1920-2005 - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 22 ]

Napisano: 02 kwie 2017, 8:35

Święty Jan Paweł II, Karol Wojtyła (urodzony 18 maja 1920 w Wadowicach, zmarł 2 kwietnia 2005 w Watykanie) - znany na całym świecie przedstawiciel filozofii personalistycznej z Polski.

https://hosting0800050.az.pl/personalizm/?page_id=87

Górale dla JP2. W Zakopanem 6.06.1997 r. na zakończenie Mszy Św. górale wspaniale wyśpiewali życzenia Ojcu świętemu Janowi Pawłowi II.

https://youtu.be/3tqIOnVHYdI

https://youtu.be/O43yeQ60PRc?t=2m39s
angoc


Napisano: 02 kwie 2017, 22:25

Jan Paweł II wielokrotnie łamał pierwsze przykazanie "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną". Traktował Koran jak Słowo Boże, uważał Jana Chrzciciela za protektora islamu, a także brał udział w animistycznych kultach w świętych lasach Togo i modlił się na sposób żydowski pod Murem Płaczu
Według lefebrystów papież-Polak pozostawił Kościół niczym “łódź, do której z każdej strony wdziera się woda” – podkreślili na cytowanej przez “Il Giornale” stronie La Porte Latine. Zamieszczono tam rozprawę opata Patricka de La Rocque’a na temat polskiego papieża oraz Piusa XII, których dekrety o heroiczności cnót Benedykt XVI podpisał w grudniu zeszłego roku.

Pocałunek na Koranie na “nie”

Opat z Bractwa Świętego Piusa X podkreślił, że podczas gdy w przypadku papieża czasów wojny “denuncjuje się rzekomą obojętność” wobec “dramatycznego losu, na jaki nazistowski reżim skazał Żydów”, to za naturalne uważa się: pocałunek złożony przez Jana Pawła II na Koranie i to, że uznał on go za Słowo Boże oraz prosił świętego Jana Chrzciciela o opiekę nad islamem. Ponadto opat lefebrysta zarzuca polskiemu papieżowi, że “uczestniczył w kulcie animalistów” w Togo.

“Czy takie fakty i gesty zgodne są czy nie z pierwszym przykazaniem?” – pyta La Rocque. “Czy heroicznością cnót miałoby być przyjęcie świętych popiołów Sziwy albo modlitwa na sposób żydowski przy Ścianie Płaczu?” – dodał.

“Czy ślady pozostawione przez tego papieża, który chciał uczynić ze swego pontyfikatu żywy wizerunek Soboru Watykańskiego II, są tymi, po których Kościół powinien podążać dzisiaj i jutro, by wyjść zwycięsko i z większą siłą z obecnego kryzysu? Nam wydaje się, że nie” – podsumował opat.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20552
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 03 kwie 2017, 12:10

nic bardziej nie irytuje mnie niż góralskie przyśpiewki i śląskie przytupajki, gorsze jest tylko disco- polo. Te przesłodzone folklorem góralskim, wizty Papieża. Nie lubiłam.
Dla mnie Karol Wojtyła to doskonały filozof, myśliciel, stąd zachowania i postawy jakie elmer opisujesz są dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Nie kłócą się z ideą filozofii personalizmu chrześcijańskiego, tak mi się wydaje. Natomiast kwestia pwołania człowieka do świętości zawsze budziła moje mieszane uczucia, tym bardziej osobowości filozofa. Człowiek - świętym ? Skoro rodzi się z grzechem jak może być święty? Historia kościoła zna wiele biografii owych świętych, którzy wcześniej zabijali, prowadzili niemoralny tryb życia po wynoszono ich na ołtarze.
[Anioł*]

Napisano: 03 kwie 2017, 14:21

człowiek jest grzeszny, popełnianie grzechów nie wyklucza go ze świętości o ile się nawrócił, poprawił itd.
przykład chociażby św. Augustyn
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20552
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 03 kwie 2017, 14:46

To według Twojej teorii ja mogę być kiedyś święta, to co, że grzeszę na sodomę, zrehabilituję się jak ksiądz Robak i będą się twoje prawnuki ...do mnie modlić, aj elmer..
Św. Augustyn to dobry przykład na ojca kościoła jako filozofa ale nie świętego.
No proszę Cię...Jak ludzie mogą w trakcie procedury kanonizacyjnej określić świętość drugiego człowieka. Znasz biografię " świętych i błogosławionych" a Karolina Kózka ? Nie wierzę w taki przebieg sytuacji, wydarzenie, jak opisuje to kościół.
Nie ma świętych.
[Anioł*]

Napisano: 03 kwie 2017, 14:58

oj, chyba nie znasz za bardzo definicji świętego w KK
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20552
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 03 kwie 2017, 14:59

PS. przez wiele lat należałem do parafii pod wezwanie Bł. Karoliny Kózkówny więc znam tę historię
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20552
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 03 kwie 2017, 15:00

cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20552
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 03 kwie 2017, 15:09

To podaj mi definicję świętego:) czekam z niecierpliwością.
Należałeś do parafii pw. Karoliny? czyli przyjąłeś tezę,że oddała życie w obronie czystości jak się domyślam. A ja uważam, że nie. Nie było tak.
[Anioł*]

Napisano: 03 kwie 2017, 15:13

link wyżej oraz skrót:
świętym jest każdy człowiek, który "żyje w łasce". Święty Paweł Apostoł w swoich listach często nazywa chrześcijan "świętymi". Wynika to z powszechnego powołania do świętości każdego człowieka. Jednakże zaszczyt wyniesienia na ołtarze jest udziałem tylko niewielu. Kiedy papież uroczyście ogłasza kogoś świętym, to znaczy, że od tego momentu można mu oddawać cześć publicznie, ponieważ znajduje się on u Boga. Nowi święci otrzymują również swój stały dzień w kalendarzu liturgicznym.

A jak było z bł. Karoliną?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20552
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:



  
Strona 1 z 3    [ Posty: 22 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x