KAMERY W DOMU DZIECKA - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 30 ]

Napisano: 08 sty 2012, 22:04

Jak można próbować chociaż zbliżyć atmosferę placówki opiekuńczej do domowej montując kamery. Wydaje mi się ,że te kamery to jest właśnie super sprawa dla nierobów, przepraszam markujących pracę. Zamiast organizować czas dziecku, wychowywać w poczuciu odpowiedzialności za otaczający sprzęt, siedzimy sobie przy monitorku pijemy kawkę i odpisujemy kieszonkowe(ulubiona,a może jedyna \"metoda\" wychowawcza markujących pracę). Ja oczywiście nie zaliczam się do pracusiów ale nawet kamery nie zmuszą mnie do sprężenia się. Jeśli gdzieś wzrosła wydajność pracy z powodu kamer lub macie obserwację ,że opieka i wychowanie są łatwiejsze pod okiem kamer to proszę o informacje. Może istnieją już jakieś badania na ten intrygujacy temat? Macie jakieś informacje czy dzięki monitoringowi poradzono sobie na przykład z paleniem, niszczeniem sprzętu,okaleczaniem,przemocą ,wagarami, bardzo proszę o wieści. Mam też pytanie do leserów (jeśli nie wstydzicie się przyznać do tego) czy kamerki was mobilizują do pracy. Proszę o szczere wypowiedzi. Nie jestem osobą która nie zmienia zdania,może się przekonam do tego wynalazku...
~S


Napisano: 09 sty 2012, 13:52

Domowa atmosfera w placówce to jak \"domowy\" obiad w restauracji albo makaron \"domowy\" prosto z fabryki. To po prostu się wyklucza. Jeżeli montuje się monitoring, to znaczy, że pomysł na placówki rodzinne jest po prostu głupi i nie przystaje do rzeczywistości i potrzeb przebywających w nich wychowanków. Kamery są tu skutkiem rozmijania się wizji z rzeczywistością.
Jeśli miałyby służyć inwigilacji pracowników, to znaczy, że marny dyrektor nie wie jak pracują jego pracownicy. Kamery mu w tym nie pomogą, bo i tak nie będzie wiedział jak ocenić to co widzi ;). No chyba, że na zapisie z kamery wychowawca będzie np. 8 godzin sprzątał i to będzie miarą jego skuteczności. ;) Z drugiej strony dla wychowawców zapis z kamer może być skuteczną ochroną przed pomówieniami. I tu jest różnica - czy ma chronić i zapobiegać (poprzez brak anonimowości sprawcy) czy służyć rozliczaniu.
Co do badań na temat skuteczności monitoringu to dane dot. monitoringu miejskiego wskazują, że działa prewencyjnie (w jego zasięgu przestępczość spadła). Szkoły też raczej pozytywnie oceniają monitoring.
~etatysta

Napisano: 09 sty 2012, 15:19

No co Ty? Nigdy nie jadłeś w knajpie serwującej \"domowe obiady\"? Ja to nawet wolę zjeść na mieście bo moja żona gotuje świetnie ale rzadko. Rozumiem,że jeżeli przestępczość spadła w zasięgu a nie spadła w całości to w rejonach nie objętych monitoringiem wzrosła? Jeśli tak to zapalić papierosa dzieciaki pójdą gdzieś dalej,bo przecież nie wyjdą z nałogu przez kamerki. Ja nie pracuję w rodzinnym domu dziecka więc nie wiem o co chodzi.W rodzinnych dd się montuje monitoring czy co? Proszę o dalsze wypowiedzi na razie mamy jeden plusik:
1. Zapis z monitoringu skuteczna ochroną przed pomówieniami
~S

Napisano: 09 sty 2012, 15:47

Ne tylko \"domowe obiady\" jadłem w knajpie, ale czasem nawet zamawiam je do domu. Mają one tyle wspólnego z domowym co zupa w proszku \"jak u mamy\" z zupą robioną przez mamę (zaczyna mi się podobać ten kulinarny wątek ;).
Jeśli żeby zapalić trzeba iść gdzieś dalej, to palenie zaczyna być uciążliwe, mniej się pali, łatwiej rzucić (szczególnie leniom ;). Problemu palenia, kradzieży czy przemocy monitoring nie rozwiąże ale utrudni.
~etatysta

Napisano: 10 sty 2012, 13:22

No bądź naiwny,że rzucą palenie bo trzeba się schować przed kamerą. U nas jest ciekawa sytuacja palą 4 osoby same dziewczyny(walka z tym przynosi odwrotny skutek więc nie walczymy) a żaden chłopiec mimo iż jest kilku w wieku od 15 do 19 lat.
Odnośnie kulinariów to zgadzam się panowie S i etatysta,że obiady w restauracjach często bywają lepsze niż w domu co za tym idzie zwykłe domy dziecka bywają lepsze niż rodzinne placówki czy rodziny zastępcze. Niektóre restauracje są tak wykwintne i elitarne jak ....moja placówka :)
~Leon

Napisano: 10 sty 2012, 13:50

U nas nie ma kamer, nie sądzę żeby kamery miały wpływ na palenie papierosów...natomiast na pewno znacząco zmniejszyłyby akty wandalizmu i przemocy, często w takich sytuacjach wyjmuję telefon kom. i oświadczam,że filmuję \"akcję\" jako dowód dla policji czy dyrektora- pomaga.
~Anka

Napisano: 10 sty 2012, 14:30

Kurcze muszę przyznać,że jest mi to jednak zupełnie obca sytuacja. Nie mamy chyba aż takich problemów z wandalizmem. W czasie bójki, które zdarzają się sporadycznie samo pojawienie się wychowawcy pomaga. Nie wyobrażam sobie,zeby mogło być inaczej.Zresztą raczej nie noszę przy sobie komórki a i tak moja komórka nie ma możliwości nagrywania(my ludzie starej daty w dodatku z prowincji). W tej dyskusji jestem mocno sceptyczny co do możliwości wychowawczych prewencyjnych kamer. Chyba nie tędy droga.Przecież jeśli uniemożliwimy wandalizm tam gdzie są kamery to akcja przeniesie się tam gdzie ich nie ma do łazienek, ubikacji i sypialń. Gdzieś ta złość i frustracja musi ujście znaleźć. Lepiej poszukać alternatywnych form rozładowanie tych złych emocji niż straszenie kamerą. Zresztą co dalej? Nagramy - ukarzemy-damy ostatnia szansę-nagramy -ukarzemy damy już definitywnie ostatnia szansę-nagramy-zgłosimy do sądu-sąd da ostatnia szansę- nagramy sąd (może)skieruje do MOW. Nie jestem pewny czy o to chodzi a już sam fakt, że po całym tym procesie zostaniemy bez jednego czynnego telewizora i to w obliczu zbliżających się Euro 2012 i olimpiady w Londynie napawa mnie grozą. Do S ja jestem na nie
~Leon

Napisano: 10 sty 2012, 14:36

uważam, że to chore. nigdy nie będziemy bliżej domowej atmosfery gdy na korytarzach winoeją tabliczki \"zakaz palenia\" a wszystko kręcą kamery!
~s

Napisano: 10 sty 2012, 14:40

u nas bójki nie istnieją, kradzieże są sporadyczne. Mamy za to na lodówkach listy zmywania podłogi, listy odmrażania lodówki, jadłospis, tabliczki z zakazem palenia, kamery itp. TO MA BYĆ ODBIEGANIE OD PLACÓWKI????
~janek

Napisano: 10 sty 2012, 14:54

Leonie ja również uważam, że kamery nie rozwiązują problemu, mogą jednak czasem pomoc (pod warunkiem, że wie się do czego i jak zapis kamer wykorzystać). Jeśli to komuś w czymś pomaga to czemu nie? U mnie nie ma kamer i nikt nie czuje takiej potrzeby. Widocznie restauracja w której pracuję podobnie jak Twoja serwuje lepsze obiady niż niejedna kuchnia domowa ;)
~etatysta


  
Strona 2 z 3    [ Posty: 30 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x