Już dowiedzieliśmy się od Sznepfa, tego specjalisty od gołębi, że PO nigdy nie zgadzała się na przyjęcie uchodźców, zawsze chciała wprowadzić 500+ i choć mówili, że nie będą klękać przed biskupami to teraz jest to ich największe marzenie. Tak jak największym marzeniem Wajdy było aby Wałęsa spotkał się z papieżem. Niedługo politycy PO zapytani o Tuska będą mówić "nie znam człowieka". Wprawdzie Pitera oświadczyła, że nie da ani grosika na pomnik smoleński ale jak mówił filozof "wszystko płynie" i być może już w przyszłym miesiącu, specjalistka od dorsza powie, że największym jej pragnieniem było dać składkę na pomnik smoleński. Natomiast specjalistka od oddawania cudzej własności w prywatne ręce stwierdzi, że nigdy nie była przeciwna aby pomnik smoleński stanął na Krakowskim Przedmieściu.
No więc wygląda to tak, że gdyby nie wykrochmalone ubrania polityków PO do głowy powpadały by im do doopy, bo kręgosłupa nikt z nich nie ma. Słusznie więc ktoś rozszyfrował PO, jako Partia Oszustów, bo czymże jest to co teraz chcą po raz kolejny zrobić? Znowu chcą oszukać społeczeństwo dla lodów. Jak wielką pogardę okazują nie tylko społeczeństwu ale także swoim wyborcom. To są ludzie którzy nie mają żadnej moralności, żadnych zasad.