Napisano: 07 lip 2015, 17:36
To wg. ciebie ludzie którzy wsadzają złodziei do ciupy nie są patriotami? Co za brednie! Typowo lewacka propaganda. Czytam twoje posty i dostrzegam, że próbujesz stworzyć wrażenie, że po dojściu do władzy świat zawali się. Gdybyś był człowiekiem otwartym, za jakiego próbujesz uchodzić to w twojej ciasnej główce było by i miejsce i dla "ciemnogrodu". Ale ty prezentujesz filozofię jedynie słusznej nacji, prosto z kart Mein Kampf. No chyba że jesteś taki głupi, że wszytsko ci się zlewa, bo od kiedy to ludzie nie mają prawa do prawdy i do śicgania przestępców? Jeśli ktoś ukradł, sprzeniewierzył, wziął łapówkę to chyba normalne jest, że powinien ponieść konswkewncje. Ale tacy jak ty podnoszą skowyt, że ktoś im chce krzywdę zrobić. Nie zerobiłeś niczego złego to nic ci nie grozi.
Oto przykład twojej i twojego środowiska mentalności:
"...We wrześniu 2006r. Tomasz Siekielski i Andrzej Morozowski z TVN założyli podsłuch w hotelu sejmowym, a następnie opublikowali nagranie, na którym widać spotkanie Renaty Beger z "Samoobrony" i Adama Lipińskiego z PiS. Szef gabinetu premiera Jarosława Kaczyńskiego w rozmowie z Beger negocjował poparcie "Samoobrony" dla rządu PiS. Dziennikarze TVN za publikację zostali nagrodzeni tytułem dziennikarzy roku "Grand Press". Co robił wówczas Ryszard Kalisz? W imieniu SLD domagał się uchylenia immunitetu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i Adamowi Lipińskiemu. - Premier działał w porozumieniu z Lipińskim! Oferta Lipińskiego dla Beger łamie przepisy kodeksu karnego! - grzmiał Kalisz. W związku z całą sprawą SLD próbowało prześcignąć Donalda Tuska. Ówczesny lider PO ogłosił, że "haniebna postawa urzędników państwowych powoduje, że należy żądać dymisji rządu Jarosława Kaczyńskiego", ponieważ "rząd, który próbuje korumpować parlament nie może dalej rządzić". Sojusz poszedł dalej i zażądał... postawienia przed Trybunałem Stanu premiera Jarosława Kaczyńskiego."
Przypomnę jeszcze słowa Sikorskiego: "Możnaby Kaczyńskiego Komisją śledczą zajeb..."
Tak więc oskarżacie opozycję o metody, którymi sami zwalczacie faktycznie opozycję.