Napisano: 22 maja 2011, 16:45
Ale po co te wredne komentarze? Zaraz ktoś napisze, że w domach dziecka to robią to i owo i znowu zacznie się jatka.
Propozycja mamyJoli wydaje mi się ciekawa. Z drugiej strony trochę nie wyobrażam sobie jak ma to wyglądać w praktyce np. \"Mam jeszcze trzy wolne miejsca - liczy się kolejność zgłoszeń\", albo \"do dwójki dorzucimy trzecie gratis\"?
Jak ktoś chce zostać rodziną zastępczą to może pofatygował się do placówki, porozmawiał z dyrekcją, wychowawcami, poznał dzieciaki, zżył się z nimi trochę, a potem zaproponował dziecku zostanie jego rodziną zastępczą (nie każde dziecko chce).
Jak ktoś bierze dziecko \"bo mu dali\", to potem \"zwrotki\", pretensje i wzajemne oskarżenia.