Napisano: 06 maja 2011, 21:54
To prawda, płace w placówkach są zróżnicowane ,ale ustawa o pracownikach samorządowych mówi, że wychowawca nie może zarobić mniej niż 1400zł brutto, to pozwala zatrudniać ludzi za śmieszne pieniądze. Ma to wpływ na efekty pracy, następuje rotacja pracownikiów, mniejsze zaangażowanie, brak motywacji. W placówkach źle się dzieje, a to woda na młyn dla tych , którzy chcą je zlikwidować. Koło się zamyka. Liczą się tylko koszty, ma być tanio i koniec, a nie ma cudów, nawet przy oszczędnosciach na wszystkim nie da się zejść poniżej 3-3,5 tys.na wychowanka, co z kolei jest argumentem dla samorządów, będą na siłe tworzyli przypadkowe rodziny zastępcze, bo to 4 krotnie tańsze. Nie jest dobrze, ale przypuszczam, że najgorsze przed nami...