to niby ty jesteś ten , co fajnie pisze ????????????? powiedziałabym że nie fajnie tylko po chamsku . wiesz po raz pierwszy w życiu rozważam możliwość nieumycia się , jeśli dasz mi 100% gwarancję że padniesz . a tak poważnie to weź ty się dziecinko lepiej za lekcje .
Odświeżę temat. W związku z jakimś anonimem skierowanym ostatnio do naszego burmistrza w którym jeden z pracowników opisał sytuację panującą w pracy szefowa zażądała od pracowników aby wypełnili ankietę dotyczącą oceny kierownictwa i stosunków panujących w pracy. Pytania były tendencyjne. Ankiety miały być anonimowe ale wypełniać mieliśmy je ręcznie. Akta też opisujemy ręcznie więc łatwo dojść kto co napisał w ankiecie poznając nasz charakter pisma. Dyrektor zebrała wypełnione ankiety ale nie chciała zapoznać nas z jej wynikami. Czy ma prawo tak czynić? Czy aby chronić siebie ma prawo żądać od nas abyśmy wypełniali jakąś ankietę odręcznie? Dodam że pracownicy się boją teraz co z tego wyniknie bo szefowa jest od tego czasu wściekła gdyż wiele osób w ankietach nie wypowiedziało się pochlebnie o kierownictwie. Ankiety dyrektor zbierała osobiście od każdego pracownika na zebraniu. Kierownictwo nie wyraziło zgody na upublicznienie wyniku ankiet wśród nas. Dlaczego? Zebrano ankiety i teraz nie wiadomo gdzie trafią. Podobno mają trafić do burmistrza. Nie wiadomo jednak czy nie zostaną sfałszowane po drodze a takie obawy ma teraz wielu pracowników choć nikt tego publicznie nie mówi a jedynie po cichu. Na dzień przed oddaniem ankiet powstała grupa wśród pracowników która w porozumieniu z szefową zaczęła agitować a wręcz zastraszać nas. Mówiono że jeśli nie wypowiemy się pozytywnie w specjalnym piśmie do szefowej to będzie wkrótce jeszcze gorzej i zrobią nam kontrolę a co za tym idzie mogą polecieć głowy. Pomóżcie bo nie wiemy co robić. Czy dyrektor ma prawo tak postępować? Co to za praktyki? Czy u was też się tak dzieje?
o ile wiem to do robienia ankiety sa uprawnione odpowiednie osoby np. socjolog ( nie jestem pewna czy psycholog - w przypadku samooceny na pewno tak) tak wiec już z tego punktu widzenia są nieprawidlowości.
A biorąc pod uwagę to co piszecie to w dalszej konsekwencji skoro były tego typu rozmowy to to jest nic innego jak tylko szykany - i jest to dowod na technike mobbingową jako sposob rozwiazywania problemów). Uważam, że tam gdzie poszedł anonim powinniście teraz napisać pismo z opisem tego co zaszło ( im szybciej tym lepiej) przeciez to jest jawne zastraszanie, a nie próba rozwiązania problemów i swiadczy o złej woli
z dedykacja dla Was:
Lew pokorny
Źle zmyślać, źle i prawdę mówić w pańskim dworze.
Lew, chcąc wszystkich przeswiadczyć o swojej pokorze,
Kazał się jawnie ganić. Rzekł lis: \"Jesteś winny
Boś zbyt dobry, zbyt łaskaw, zbyt nio dobroczynny\"
Owca widząc, że kontent, gdy liszka ganiła,
Rzekła:\"Okrutnyś, zarłok, tyran\" - Już nie żyła.
A gzie jest napisane kto ma prawo do przeprowadzania ankiet a kto nie?!!! Podaj dzibar źródło tej niesamowitej wiedzy. W razie czego rozlicz tych wszystkich nauczycieli, dziennikarzy, pracowników urzędów, pracowników OPS którzy przeprowadzają ankiety. Masz nowy temat sądowy
ja nie jestem od rozliczania ( całego świata nie zbawię, a nieznajomość prawa szkodzi), jak ktoś ma z tym problem to niech drąży temat - komentarz skończyłam:)
Jak zawsze - nie umie odpowiedzieć to kończy temat. Do tego bezczelnie wypisuje - nieznajomość prawa szkodzi. Napisałaś:
\" o ile wiem to do robienia ankiety sa uprawnione odpowiednie osoby np. socjolog ( nie jestem pewna czy psycholog - w przypadku samooceny na pewno tak) tak wiec już z tego punktu widzenia są nieprawidlowości.
Dzidka
[Wyslij odpowiedz]
ODPOWIEDZ NA PYTANIE:
2011-04-15 14:13 Re: mobbing
wysłane przez ~do dzibar dnia 2011-04-15 14:13:15
~do dzibar
A gzie jest napisane kto ma prawo do przeprowadzania ankiet a kto nie?!!! Podaj dzibar źródło tej niesamowitej wiedzy. W razie czego rozlicz tych wszystkich nauczycieli, dziennikarzy, pracowników urzędów, pracowników OPS którzy przeprowadzają ankiety. Masz nowy temat sądowy